NPD może przestać istnieć

NPD może przestać istnieć. Jest podejrzewana o sympatie neonazistowskie
NPD może przestać istnieć. Jest podejrzewana o sympatie neonazistowskie
TVN 24 BiŚ
NPD podejrzewana jest o powiązania z organizacją terrorystycznąTVN 24 BiŚ

Narodowodemokratyczna Partia Niemiec może zostać zdelegalizowana. O rozpatrzenie sprawy do Trybunału Konstytucyjnego Niemiec zawnioskował Bundesrat. NPD od lat podejrzewana jest o sympatie neonazistowskie. Materiał programu "Fakty z zagranicy".

Uwe Luthardt, który cztery lata temu opuścił szeregi NPD, przyznaje, że był neonazistą. Do dziś otrzymuje pogróżki, bo głośno mówi o tym, że członkowie partii na zamkniętych spotkaniach pozdrawiają się między sobą słowami „Heil Hitler” i kultywują pamięć o SS, co w Niemczech jest nielegalne.

Podejrzenie o powiązanie z organizacją terrorystyczną

- Partia angażuje się w działania paramilitarne. Pod przykrywką obozów sportowych dla dzieci organizuje treningi strzeleckie - powiedział Luthardt.

Narodowodemokratyczna Partia Niemiec wkrótce może przestać istnieć. Na wniosek Bundesratu, drugiej izby parlamentu Niemiec, Trybunał Konstytucyjny orzeknie czy działalność NPD jest zgodna z prawem. - Partia może zostać uznana za niekonstytucyjną jeśli celem jej członków jest obalenie porządku demokratycznego i zagrożenie istnienia Republiki Federalnej Niemiec - powiedział Andreas Vosskuhle, prezes niemieckiego TK.

Bezpośrednią przyczyną postawienia NPD przed TK są jej powiązania ze skrajnie prawicową organizacją terrorystyczną Narodowosocjalistyczne Podziemie. Jej członkowie oskarżani są o dokonanie 10 zabójstw.

Próba delegalizacji 13 lat temu

Oficjalnie NPD uznaje porządek konstytucyjny i wyrzeka się sympatii neonazistowskich. Oficjalne hasła w programie partii to między innymi rewizja granicy z Polską, docenienie socjalnego dorobku III Rzeszy, przywrócenie marki niemieckiej oraz referendum w sprawie wyjścia z UE.

„Poglądy i cele NPD są w znacznym stopniu identyczne z naukami historycznego niemieckiego narodowego socjalizmu” - twierdzi jednak Bundesrat. - Punkt pierwszy - powrót Rzeszy. Punkt drugi - wyrzucenie wszystkich obcokrajowców. Punkt trzeci - uwięzienie wszystkich dysydentów i utworzenie nowego państwa narodowego - skomentował założenia NPD Luthardt.

NPD powstała w 1964 roku. W latach 90. sympatycy partii dokonali licznych podpaleń ośrodków dla azylantów we wschodnich Niemczech. TK rozważał delegalizację NPD w 2003 roku. Postępowanie upadło, bo okazało się, że w ugrupowaniu działali agenci Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji i mogli celowo podżegać do nielegalnych działań. Teraz służby zarzekają się, że wyciągnęły lekcję z przeszłości i żadnych tajniaków w NPD nie zainstalowały.

NPD może poprzeć Pegida

Partia broni się mówiąc, że zabierają się za nich, bo NPD protestuje przeciwko imigrantom. - NPD przez lata przestrzegała przed niepokojącymi zjawiskami, które obecnie mają miejsce. Nieprzypadkowo procedura delegalizacji rusza w tym, a nie innym momencie - powiedział Frank Franz, przewodniczący NPD. Partia nigdy nie przekroczyła progu wyborczego do Bundestagu, jej członkowie zasiadali najwyżej w parlamentach związkowych. Próba delegalizacji partii może przysporzyć jej sympatyków, np. wśród zwolenników antyimigranckiej Pegidy.

Autor: mart/tr / Źródło: TVN 24 BiŚ

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | xtranews.de