Mieszkańcy Nowej Zelandii zagłosowali w referendum za niezmienianiem obecnej flagi narodowej. Prawdopodobnie kończy to 16-miesięczne starania władz, aby zmienić flagę z wizerunkiem tzw. Union Jacka - flagi Wielkiej Brytanii, która sprawowała w przeszłości kolonialną władzę nad tym państwem.
Według wstępnych wyników w referendum 56,6 proc. obywateli Nowej Zelandii zagłosowało za pozostawieniem obecnej flagi składającej się z wizerunku konstelacji Krzyża Południa oraz flagi Wielkiej Brytanii. Ostateczne wyniki zostaną ogłoszone 30 marca, nie spodziewa się jednak ich znaczącej zmiany. Frekwencja wyniosła ponad 67 proc. mieszkańców.
Nowozelandczycy nie chcieli "ręcznika"
Trwająca od 16 miesięcy próba zmiany flagi narodowej kosztowała jak dotąd ok. 17,5 mln dolarów. Propozycja nowej flagi została wybrana w referendum, które trwało od 20 listopada do 11 grudnia 2015 roku. Przedstawiała ona białą paproć na czarno-niebieskim tle z czterema czerwonymi gwiazdami w białych obwódkach. Krytycy zmiany flagi określali ją jednak mianem "ręcznika plażowego".
Według organizatorów to pierwszy przypadek, by o ewentualnej zmianie flagi rozstrzygano w narodowym plebiscycie. W innych krajach przebiegało to burzliwie, na drodze rewolucji, czy dekretów lub zmiany prawa.
Półwieczna debata
Debata nad zmianą flagi Nowej Zelandii trwa od lat 60. XX wieku. Zwolennicy zmiany twierdzą, że stara flaga jest zbyt podobna do australijskiej, przez co często obie są mylone. Oprócz tego lewym górnym rogu flagi znajduje się flaga Wielkiej Brytanii (Union Jack), która odwołuje się do kolonialnej przeszłości kraju, co - jak przekonują krytycy - sugeruje, że Nowa Zelandia nie jest suwerennym państwem.
Do zmiany flagi zachęcał rodaków premier Nowej Zelandii John Key. - Jeśli teraz nie zagłosują za zmianą, nie będą mieli kolejnej szansy, dopóki nie staniemy się republiką - mówił. Dodawał, że zapewne "nie stanie się to za jego życia" ze względu, jak wskazał, na popularność młodych członków brytyjskiej rodziny królewskiej. Głową państwa pozostaje królowa Elżbieta II.
Autor: mm\mtom / Źródło: Reuters, PAP, tvn24.pl