- Tamima Nibras Juhar zginęła w nocy z soboty na niedzielę 24 sierpnia. Została zaatakowana przez podopiecznego ośrodka, w którym pracowała.
- Sprawca został niezwłocznie zatrzymany i przyznał się do czynu, ale nie do winy. Szykował się też do podpalenia meczetu.
- Manifestacja w Oslo była największą od zamachów Andersa Breivika.
Manifestację, po której odbył się wiec, zorganizowało Centrum Antyrasistowskie razem z ponad 100 innymi organizacjami społecznymi. Obecni byli przedstawiciele wszystkich partii politycznych, władz ogólnokrajowych i lokalnych.
Protest w Oslo po zabójstwie pracowniczki socjalnej z Etiopii
Na śródmiejskim placu Youngstorget zebrało się kilkanaście tysięcy osób, czyniąc niedzielny wiec największym protestem przeciwko przemocy w Norwegii od czasów zamachów z 2011 roku.
Podobnie jak w uroczystościach odbywających się po atakach Andersa Breivika, zebrani w niedzielę w Oslo trzymali w rękach róże. Miały one symbolizować wspólnotę, życie, miłość oraz pamięć o 34-letniej Etiopce. Swoje apele potępiające rasizm i inne radykalizmy wygłosili m.in. premier Norwegii Jonas Gahr Stoere, burmistrzyni Oslo Anne Lindboe oraz przyjaciele zamordowanej. Wspólną modlitwę odmówili przedstawiciele kilkunastu religii i wyznań.
Pogrzeb Tamimy Nibras Juhar odbył się dwa dni wcześniej, w piątek, także w Oslo. Na nim również obecni byli przedstawiciele norweskich władz oraz były sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Morderstwo 34-letniej Etiopki w Norwegii
Tamima Nibras Juhar urodziła się w 1991 roku w Etiopii, skąd wiosną 2004 roku przyjechała do Norwegii. Pracowała jako opiekunka w ośrodku wychowawczym w Oslo. Sprawca zabójstwa, Djordje W., był podopiecznym ośrodka, w którym pracowała ofiara. Zatrzymany niezwłocznie po morderstwie, miał przyznać się do jego popełnienia, ale do winy się nie poczuwa.
Zgodnie z ujawnionymi wyjaśnieniami, motywy zbrodni miały być polityczne i rasowe. Z powodu skrajnie prawicowych poglądów i aktywności, norweski kontrwywiad PST i policja miały monitorować 18-latka od 2024 roku. Śledczy ujawnili, że utrzymywał on kontakty z norweską organizacją Sian (Stop Islamizacji Norwegii), a niezależnie od dokonanego zabójstwa, przygotowywał podpalenie meczetu w położonym około 60 km od norweskiej stolicy Honefoss. Prokurator zarzucił mężczyźnie morderstwo oraz przygotowanie i przeprowadzenie aktu terrorystycznego.
Autorka/Autor: sz/gp
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mieszko Czarnecki/PAP/EPA