Odkryła, kim było ponad 100 tysięcy niewolników przywiezionych do USA. Zmarła dr Gwendolyn Midlo Hall

Źródło:
New York Times
"Chcemy być w systemie panów i niewolników, czy systemie symbiotycznym?"
"Chcemy być w systemie panów i niewolników, czy systemie symbiotycznym?"TVN24
wideo 2/3
"Chcemy być w systemie panów i niewolników, czy systemie symbiotycznym?"TVN24

W wieku 93 lat zmarła dr Gwendolyn Midlo Hall, amerykańska historyczka, która ustaliła tożsamość i pochodzenie ponad 100 tysięcy niewolników przywiezionych do Stanów Zjednoczonych - poinformował w niedzielę dziennik "New York Times". Wcześniej w wielu przypadkach nie były znane nawet ich imiona. Badania dr Hall miały przełomowe znaczenie i pokazały, jak duży wpływ na dziedzictwo kulturowe Ameryki wywarła ludność przybyła z Afryki. 

Gwendolyn Midlo Hall zmarła 29 sierpnia w swoim domu w miejscowości Guanajuato w Meksyku, była po nawrocie raka piersi i udarze - poinformował jej syn Haywood Hall. Miała 93 lata. Przez większość swojej kariery naukowej związana była z Uniwersytetem Rutgersa w New Jersey, zajmowała się historią Ameryki Łacińskiej.

Najważniejszym i najgłośniejszym osiągnięciem Hall było ustalenie tożsamości ponad 100 tys. afrykańskich niewolników. Wcześniej zakładano, że informacje o tych osobach zostały bezpowrotnie utracone, często nie były nawet znane ich imiona.

Przełomowe odkrycia dr Hall

W latach 80. XX wieku Hall podczas prac badawczych w prowincjonalnym sądzie w południowej Luizjanie odkryła książkę, w której francuscy administratorzy zapisali dane tysięcy zniewolonych mieszkańców Afryki przywiezionych przez siebie w XVIII wieku do Ameryki Północnej. Znajdowały się tam nie tylko personalia tych osób, ale również informacje na temat ich pochodzenia, rodzin, okrętów, którymi ich przywieziono, umiejętności, a nawet cech charakteru. Później Hall znalazła podobne księgi w kilku innych budynkach sądowych w Luizjanie.

Te odkrycia skłoniły badaczkę do rozszerzenia swoich poszukiwań. W kolejnych latach dr Hall, która biegle posługiwała się językiem hiszpańskim i francuskim, wiele lat spędziła na poszukiwaniu dokumentów dotyczących zniewolonych ludzi z Afryki w bibliotekach w Madrycie i Paryżu. Łącznie historyczce udało się zidentyfikować tożsamość około 107 tys. osób.

ZOBACZ TEŻ: Historia ludzkich zoo. Czarna karta europejskiej historii

Na podstawie zebranych danych napisała książkę "Africans in Colonial Louisiana", która została opublikowana w 1992 roku. Publikacja ta zrewolucjonizowała wiedzę historyków dotyczącą kolonialnego niewolnictwa. Jednym z najbardziej przełomowych ustaleń było to, że około dwóch trzecich osób siłą przywiezionych do Luizjany pochodziło z terenów dzisiejszej Gambii i Senegalu. Ich interakcje z rdzenną ludnością Ameryki, a także francuskimi i niemieckimi kolonizatorami doprowadziły według dr Hall do wykształcenia się znaczącej, unikalnej "kultury afro-kreolskiej". Wcześniej uważano, że niewolnicy w Luizjanie wywodzili się głównie z Haiti i innych francuskojęzycznych wysp na Karaibach.

ZOBACZ TEŻ: "Chata niewolnika" do wynajęcia? Znany serwis publikuje przeprosiny

Obrończyni praw człowieka

Urodzona w Nowym Orleanie amerykańska historyczka posiadała żydowskie korzenie, jej ojciec przed przyjazdem do Ameryki mieszkał na terenie dzisiejszej Polski.

Hall angażowała się też w działalność na rzecz praw człowieka. Jeszcze w czasach studenckich przyłączyła się do organizacji wspierających osoby ciemnoskóre w walce o równouprawnienie, była też związana z ruchem komunistycznym. W latach 50. wraz z mężem wyprowadziła się do Meksyku, gdzie dołączyła do społeczności wydalonych z kraju Amerykanów o lewicowych poglądach.

ZOBACZ TEŻ: Po ponad stu latach Berlin uznał niemieckie zbrodnie kolonialne za ludobójstwo. Ofiaruje ponad miliard euro

Autorka/Autor:kgo//mm

Źródło: New York Times

Źródło zdjęcia głównego: loc.gov