Niemieckie MSZ: rozmowy z Rosją nie przynoszą efektów. Będą ostrzejsze sankcje?


Niemiecki minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier przyznał w niedzielę, że dotychczasowe dyplomatyczne zabiegi o pokojowe rozwiązanie konfliktu na Ukrainie nie przyniosły żadnych wyników i Niemcy rozważają zaostrzenie sankcji wobec Rosji.

W wywiadzie dla telewizji publicznej ZDF Steinmeier powiedział, że zarówno jego ostatnia rozmowa z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem, jak i rozmowa kanclerz Angeli Merkel z prezydentem Rosji Władimirem Putinem świadczą o braku postępu.

Zdaniem Steinmeiera w środę wieczorem Amerykanie, Niemcy i Rosjanie byli bliscy porozumienia w sprawie powołania grupy kontaktowej, jednak wydarzenia w czwartek - przede wszystkim ogłoszenie referendum - "zniweczyły nadzieje".

- Zaczynamy właściwie wszystko od początku - ocenił.

Większy nacisk na Moskwę?

Steinmeier przyznał, że Niemcy muszą teraz zwiększyć presję na władze w Moskwie, zgodnie z decyzjami szczytu UE z czwartku. - Jeżeli w rozmowach jutro i pojutrze strona rosyjska nie zasygnalizuje gotowości do kompromisu, to będzie trzeba przejść na kolejny stopień sankcji - wyjaśnił minister.

Szefowie państw i rządów UE postanowili zawiesić rozmowy z Rosją o liberalizacji wizowej oraz nowej umowie o partnerstwie i współpracy. Komisja Europejska i dyplomacja unijna zostały również zobowiązane do przygotowania planu wprowadzenia dalszych sankcji, jeśli "w ciągu najbliższych dni rozmowy z Rosją nie przyniosą wyraźnego efektu", czyli m.in. wycofania się tego kraju z agresywnych kroków wobec Ukrainy.

Wchodzą tu w grę restrykcje wizowe wobec konkretnych osób oraz możliwość zablokowania ich kont w europejskich bankach. W przypadku dalszej eskalacji sytuacji, w tym zajęcia wschodniej Ukrainy przez Rosję, możliwe będzie zastosowanie sankcji gospodarczych.

Sankcje "będą nas wszystkich drogo kosztować"

Steinmeier nie wykluczył konieczności wdrożenia trzeciego stopnia sankcji. Zastrzegł, że na razie mowa jest o drugim stopniu, "jeśli nie dojdzie do powołania międzynarodowego forum, na którym mamy rozmawiać o deeskalacji na Ukrainie". Z propozycją powołania międzynarodowej grupy kontaktowej wyszła tydzień temu kanclerz Merkel.

- Ostrzegam przed wiwatowaniem z powodu sankcji - powiedział szef niemieckiego MSZ telewizji ZDF. Jak wyjaśnił, Europie grozi nowy podział. Dodał, że eskalacja sankcji gospodarczych "będzie nas wszystkich drogo kosztować".

Chodzi nie tylko o pieniądze i negatywny wpływ na wzrost gospodarczy, lecz także o Rosję, dla której ta sytuacja oznaczać będzie samoizolację.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: kg/kka / Źródło: PAP

Raporty: