Pół wieku od zamachu w czasie igrzysk w Monachium. Rodziny ofiar dostaną odszkodowania

Źródło:
PAP

Krewni ofiar zamachu terrorystycznego, do którego doszło pół wieku temu w czasie letnich igrzysk olimpijskich w Monachium w 1972 roku, porozumieli się z rządami Niemiec i Bawarii w sprawie odszkodowań - podała agencja dpa. W zorganizowanym przez palestyńskich terrorystów ataku zginęło 11 izraelskich sportowców i jeden niemiecki policjant.

Informacje o zawarciu porozumienia przekazała dziennikowi "Israel Hajom" Ankie Spitzer - rzeczniczka krewnych ofiar i wdowa po izraelskim trenerze szermierki Andre Spitzerze, który zginął z rąk terrorystów.

Osiągnięcie dwustronnego porozumienia potwierdził także rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit. - Obejmuje to opracowanie (historii) wydarzeń przez komisję złożoną z historyków niemieckich i izraelskich, zgodne z prawem udostępnienie akt, klasyfikację i przejęcie odpowiedzialności politycznej w ramach obchodów upamiętniających, a także świadczenie dalszych czynności związanych z uznaniem przez rząd federalny, kraj związkowy Bawaria i miasto Monachium - wyjaśnił Hebestreit.

Utajnione kwoty odszkodowań

Według informacji izraelskich mediów zawarte porozumienie zobowiązuje krewnych do podpisania umowy o zachowaniu poufności, w związku z czym nie mogą oni ujawniać wysokości odszkodowania. Umowy te mają zostać przez nich podpisane we wtorek, po przyjeździe do Niemiec.

Rodziny zamordowanych sportowców wezmą osobisty udział w upamiętnieniu rocznicy, które będzie mieć miejsce w przyszłym tygodniu w Monachium - przekazała agencja dpa, powołując się na izraelskie media.

Jak podaje dpa, powołując się na źródła rządowe, "ostatnio dyskutowano o kwocie odszkodowania w wysokości 28 milionów euro", z czego rząd federalny przeznaczy 22,5 miliona, Bawaria - 5 milionów, a miasto Monachium - 500 tysięcy euro.

Tragedia w czasie igrzysk w Monachium

5 września 1972 roku palestyńscy terroryści zaatakowali drużynę izraelską w czasie trwania igrzysk olimpijskich w Monachium. Zginęło wówczas 11 sportowców i jeden policjant. Stronie niemieckiej zarzucano złą organizację akcji.

"Podjęte środki bezpieczeństwa uznano za niewystarczające, a próba uwolnienia zakładników przez służby niemieckie zakończyła się katastrofą. Rodziny ofiar zamachu walczyły o odszkodowania od dziesięcioleci" - podsumowuje agencja dpa.

Autorka/Autor:akr//now

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24