Niemiecka kanclerz Angela Merkel skrytykowała dekret Donalda Trumpa zawieszający przyjmowanie uchodźców oraz wydawanie wiz dla obywateli siedmiu krajów muzułmańskich.
Angela Merkel "jest przekonana, że konieczność zdecydowanej walki z terroryzmem nie usprawiedliwia generalizacji podejrzeń wobec ludzi o konkretnym pochodzeniu czy określonej wiary" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym w niedzielę przez rzecznika niemieckiego rządu Steffena Seiberta, który poinformował o tym na Twitterze.
.@matze_aus_muc Kanzlerin #Merkel bedauert das von der US-Regierung verhängte Einreiseverbot, hier ihre Stellungnahme. pic.twitter.com/4p2ntw0Mgv
— Steffen Seibert (@RegSprecher) 29 stycznia 2017
Rząd Niemiec "sprawdzi, jakie konsekwencje decyzja amerykańskich władz ma dla niemieckich obywateli z podwójnym obywatelstwem, i w razie potrzeby będzie reprezentować ich interesy w kontaktach z naszym amerykańskim partnerem" - czytamy w stanowisku gabinetu w Berlinie. Podkreślono również, że kanclerz wyraża ubolewanie z powodu dekretu i takie stanowisko przedstawiła podczas sobotniej rozmowy telefonicznej z Donaldem Trumpem.
"Konwencja genewska w sprawie statusu uchodźców wymaga od społeczności międzynarodowej przyjmowania ludzi uciekających przed wojną ze względów humanitarnych. Wszystkie państwa sygnatariusze są do tego zobligowane. Kanclerz mówiła o tej zasadzie prezydentowi USA we wczorajszej rozmowie" - czytamy w stanowisku.
Kontrowersyjny dekret Trumpa
Dekret podpisany w piątek przez prezydenta USA Donalda Trumpa zawiesza przyjmowanie przez USA uchodźców z Syrii do odwołania oraz uchodźców z innych krajów na 120 dni. Przewiduje on także wstrzymanie przez 90 dni wydawania amerykańskich wiz obywatelom krajów muzułmańskich mających problemy z terroryzmem - Iraku, Iranu, Syrii, Sudanu, Libii, Jemenu i Somalii. Celem dekretu ma być według Trumpa zapobieżenie przenikaniu do USA "radykalnych islamskich terrorystów". Decyzja ta wywołała szerokie protesty na świecie i została skrytykowana m.in. przez premier Wielkiej Brytanii Theresę May i premiera Kanady Justina Trudeau.
W sobotę sąd federalny w Nowym Jorku zdecydował jako pierwszy o zakazie deportacji dwóch osób z paszportami krajów wskazanych w dokumencie, którym nie pozwolono na wjazd do USA.
Amerykańskie władze poinformowały, że wyrok ten uszanują.
Autor: tmw/adso / Źródło: tvn24.pl/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock