Niedaleko Garmisch-Partenkirchen w Bawarii wykoleił się pociąg. Zginęły cztery osoby, a 30 zostało rannych. Wszczęto śledztwo w sprawie przyczyn wypadku.
Do tragicznego wypadku doszło około południa na północ od narciarskiego kurortu Garmisch-Partenkirchen. Pociąg regionalny relacji Garmisch-Partenkirchen - Monachium wykoleił się wkrótce po opuszczeniu stacji.
- Kilka wagonów wykoleiło się, spadło z nasypu i przewróciło się na bok - przekazał Harald Bauer z miejscowej policji.
"Jest wielu rannych"
Na zdjęciach z miejsca zdarzenia widać liczne karetki pogotowia. Początkowo informowano, że zginęła jedna osoba, później bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do czterech. Według policji 30 osób zostało rannych, z czego 15 trafiło do szpitala.
- Jest wielu rannych. Od razu po wypadku podjęto dużą akcję ratunkową. Na miejscu nadal jest wielu funkcjonariuszy policji i straży pożarnej. Ci, którzy mieli szczęście i nie odnieśli obrażeń, zostali ewakuowani w bezpieczne miejsce - poinformował funkcjonariusz Bauer.
Jak podaje Reuters, w momencie wypadku pociągiem podróżowało 60 osób. Według miejscowego portalu merkur.de wśród pasażerów było "wielu uczniów".
Odcinek linii kolejowej między stacją Garmisch-Partenkirchen a stacją Oberau został tymczasowo wyłączony z użytkowania.
Wszczęto śledztwo, które ma ustalić przyczyny wypadku.
Pociąg, który uległ wypadkowi, należy do niemieckiego przewoźnika kolejowego DB Regio.
Źródło: Bild, Reuters, Merkur. de