Niedźwiedź zaatakował kobietę. U siebie

 
O włos od tragediinews.sky.com

Wiele nie brakowało, by znany i kochany niedźwiedź polarny Knut pożarł z kolegami swoją fankę. Do jego obejścia w berlińskim zoo wskoczyła amatorka ekstremalnych sportów wodnych...

Na szczęście pracownikom zoo udało się powstrzymać kolegę Knuta przed podwieczorkiem. Kobieta została odwieziona do szpitala, nie wiadomo, dlaczego wskoczyła na teren, gdzie przebywają cztery, ogromne misie polarne.

Heiner Kloes, rzecznik berlińskiego zoo podkreślił, że teren jest otoczony parkanem, ciernistymi żywopłotami i wreszcie murem. Nie powstrzymało to jednak pływaczki.

- Kobieta udowodniła swoją nieodpowiedzialność skacząc tam - oświadczył stanowczo rzecznik policji. - Logika podpowiada przecież, że niedźwiedzie zareagują w ten sposób - podkreślił.

Nierozsądni fani

Nie jest to pierwsza taka sytuacja. W grudniu 2008 roku mężczyzna, który później określił siebie jako "samotny", wskoczył do klatki gwiazdy niedźwiedzi polarnych - Knuta.

I pewnie gdyby nie kawał wołowiny, który odciągnął misia od śmiałka, Knut zyskałby miano ludożercy.

Źródło: Sky News

Źródło zdjęcia głównego: news.sky.com