Dziennikarka i podróżniczka Martyna Wojciechowska zdobyła dziś najwyższą górę Australii i Oceanii – Piramidę Carstensza na Nowej Gwinei. To ostatni szczyt, którego brakowało jej do skompletowania tzw. Korony Ziemi, a więc zdobycia najwyższych szczytów wszystkich kontynentów. Dokonała tego jako druga Polka w historii.
Jak napisała nam Martyna Wojciechowska, na szczycie Piramidy Carstensza stanęła o godz. 14:30 czasu lokalnego, czyli 6:30 czasu polskiego. "Cała droga z namiotu i z powrotem niecałe 10 godzin, bez aklimatyzacji. Chcieliśmy zdążyć przed chorobą wysokościową, która na pewno by nas dopadła, stąd ta szybka decyzja o atakowaniu szczytu" - pisze.
Głodna i spragniona
"Niepodważalnie był to jeden z najlepszych dni w moim życiu! Rewelacyjna wspinaczka, wyjątkowo dobra forma (poza półgodzinnym kryzysem). Mimo że nie jadłam już 24 godziny i prawie nie piłam - jestem w super formie. To zdecydowanie jedna z najlepszych gór! Gdyby teraz ktoś zapytał mnie, co czuje osoba, która stanęła na ostatnim szczycie w Koronie Ziemi odpowiedziałabym, że... jest głodna i chce jej się pić. Najwyraźniej w najważniejszych chwilach wszystko sprowadza się do najprostszych rzeczy" - dodaje.
Zdobycie Piramidy Carstensza (4884 m n.p.m.) to element szerszego projektu wspinaczkowego Martyny Wojciechowskiej, którego celem było zdobycie najwyższych szczytów wszystkich kontynentów. Wcześniej dokonała tego tylko jedna Polka – Anna Czerwińska - alpinistka i himalaistka, zdobywczyni sześciu ośmiotysięczników.
Przed wspinaczką na Piramidę Carstensza Martyna Wojciechowska wspięła się na najwyższe szczyty sześciu kontynentów: Kilimandżaro w Afryce, Aconcaguę w Ameryce Pd., Mount McKinley w Ameryce Pn., Elbrus i Mount Everest oraz Masyw Vinsona na Antarktydzie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Katarzyna Frydrych