Izraelska partia centrowa Kadima opuściła koalicję rządową tworzoną z blokiem partii prawicowych Likud premiera Benjamina Netanjahu. Szef rządu zachował jednak większość w parlamencie, dwa i pół miesiąca po utworzeniu gabinetu jedności narodowej.
- Złożyłem na ręce premiera dymisję - oświadczył po głosowaniu w sprawie wyjścia z koalicji przewodniczący Kadimy Szaul Mofaz. W rządzie pełnił on funkcję wicepremiera i ministra bez teki. Za wyjściem z rządu głosowało 24 z 27 deputowanych Kadimy; trzech członków tego ugrupowania było przeciwnych - poinformowało izraelskie radio publiczne.
Wciąż ma większość Pomimo opuszczenia przez Kadimę jednej z najszerszych w historii Izraela koalicji rządowych Netanjahu zachował co najmniej 66 mandatów w liczącym 120 miejsc Knesecie. Kadima wyszła z koalicji w następstwie kryzysu politycznego wokół ustawy dotyczącej zrównania wszystkich obywateli w kwestii obowiązkowej służby wojskowej. W maju ugrupowanie to uzależniało udział w gabinecie Netanjahu od rozszerzenia obowiązku służby wojskowej i zniesienia przywilejów ultraortodoksyjnych wyznawców judaizmu. Obecna ustawa, uznana przed kilkoma tygodniami przez Sąd Najwyższy za niekonstytucyjną, ponieważ de facto zwalnia ze służby wojskowej ultraortodoksyjnych żydów i izraelskich Arabów, miała być zastąpiona nową do 31 lipca, czego domagał się sąd. Kadimie i Likudowi nie udało się dojść do porozumienia w sprawie nowelizacji. Ortodoksi unikają wojska W Izraelu setki tysięcy ultraortodoksyjnych żydów unikają obowiązkowej służby w wojsku, która dla mężczyzn trwa trzy lata, a dla kobiet dwa lata. Wystarcza złożenie deklaracji, że studia w szkole religijnej zajmują im cały dzień. Podstawą do stosowania tego wyjątku było porozumienie, które zawarł z nimi pierwszy premier Izraela Dawid Ben Gurion wkrótce po utworzeniu państwa w 1948 r. Wówczas jednak z tego przywileju korzystało zaledwie 400 osób. Od służby wojskowej zwolnieni byli także Palestyńczycy posiadający izraelskie obywatelstwo. Stanowią oni ok. 20 proc. ludności Izraela.
Autor: jak\mtom / Źródło: PAP