Austriackie władze odrzuciły wniosek, argumentując, że "policja nie popełniła błędów w czasie śledztwa".
Gerald Ganzger, adwokat Nataschy Kampusch, który zapoznał się z uzasadnieniem decyzji, przyznał, że odrzucenie roszczenia jest "nieoczekiwane".
Oczekuje symbolicznego gestu
Ganzger powiedział także, że "jego klientka ma nadzieję, że ministerstwo spraw wewnętrznych wykona przynajmniej symboliczny gest i przyzna jej odszkodowanie za liczne błędy popełnione w czasie śledztwa". Prawnik nie ujawnił, jakiej kwoty oczekuje uprowadzona. Ale zapewnił, że gdyby otrzymała pieniądze, przekazałaby je na cel charytatywny.
8,5 roku piekła
2 marca 1998 roku 10-letnia wówczas Natascha została uprowadzona przez 44-letniego elektrotechnika Wolfganga Priklopila, który przez następne 8 i pół roku więził ją w piwnicy swej willi na przedmieściach Wiednia. Dziewczynie udało się zbiec 23 sierpnia 2006 roku, a jej gnębiciel popełnił samobójstwo.
Źródło: bbc.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: TVN24