Władze Namibii zdecydowały o usunięciu pomnika niemieckiego kolonizatora z centrum stolicy kraju. Rzeczniczka władz miasta Windhoek Lydia Amutenya powiedziała w środę, że przyszłe wykorzystanie miejsca, gdzie stał pomnik będzie przedmiotem konsultacji społecznych.
W stolicy Namibii Windhoek usunięto w środę pomnik niemieckiego kolonizatora, oficera oddziałów kolonialnych Curta von Francois. Monument trafi na razie do Muzeum Niepodległości. Były burmistrz Job Amupanda powiedział agencji dpa, że usunięcie pomnika jest "początkiem procesu dekolonizacji Windhoek”.
Dyskusję o pomniku rozpoczął się w 2020 roku od petycji namibijskiej aktywistki Hildegardy Titus. "Petycja zwiększyła presję na radę miejską", powiedziała Titus w środę agencji dpa. - Curt von Francois reprezentuje brutalną przeszłość Windhoek. Dlatego nie należy go gloryfikować - dodała.
Rzeczniczka władz miasta Windhoek Lydia Amutenya powiedziała w środę, że przyszłe wykorzystanie miejsca, gdzie stał pomnik będzie przedmiotem konsultacji społecznych.
Posąg stał w centrum miasta od października 1965 roku, kiedy odsłonięto go podczas obchodów 75-lecia założenia Windhoek pod niemieckimi rządami kolonialnymi.
Walka o niepodległość Namibii
Francois służył jako oficer w cesarskich oddziałach kolonialnych i uznano go za założyciela miasta Windhoek. Historycy podważają te zasługi. Wiele wskazuje, że Francois w grudniu 1893 roku podczas walk ze zbuntowanym ludem Nama wydał rozkaz brutalnego ataku żołnierzy niemieckich, w którym zginęły kobiety i dzieci.
Do 1915 roku na terenie dzisiejszej Namibii istniała kolonia Niemiecka Afryka Południowo-Zachodnia. Rzesza Niemiecka brutalnie tłumiła powstania ludów Herero i Nama przeciw jej władzy.
Podczas wojny powstańczej w latach 1904-1908 doszło do masowego mordu, który uważany jest za pierwsze ludobójstwo XX wieku. Rząd federalny i rząd Namibii od dłuższego czasu negocjują porozumienie w sprawie odszkodowań dla Namibii.
Źródło: PAP