Nagradzając Kadyrowa, Putin "daje jasny sygnał: nie wolno go ruszyć"


Rosyjscy opozycjoniści postulują, by prezydent Władimir Putin został przesłuchany w charakterze świadka w sprawie zabójstwa Borysa Niemcowa. - Egzotycznych wersji dotyczących ukraińskiego lub czeczeńskiego śladu morderstwa może być wiele. Jednak głównym beneficjentem śmierci Niemcowa jest Putin – powiedział litewskiemu portalowi Spektr lider rosyjskiego ruchu Solidarność i przyjaciel Borysa Niemcowa Ilja Jaszyn. Skomentował on też odznaczenie Ramzana Kadyrowa Orderem Honoru.

- Władimir Putin powinien zostać przesłuchany w charakterze co najmniej świadka. Nie mogę obwiniać go bezpośrednio, nie wiem, kto wydał rozkaz, ale jest oczywiste, że zleceniodawców należy szukać w szeregach rosyjskich władz – podkreślił Ilia Jaszyn.

Odnosząc się do sprawy Zaura Dadajewa, służącego w siłach specjalnych czeczeńskiego MSW, który przyznał się do udziału w zabójstwie Niemcowa, lider ruchu Solidarność powiedział, że "Dadajew może być podporządkowany Adamowi Delimchanowowi, najbliższemu współpracownikowi czeczeńskiego prezydenta Ramzana Kadyrowa".

"Ukaranie kozła ofiarnego"

- Jeśli tak, to ślad prowadzi do Groznego, bezpośrednio do gabinetu Kadyrowa. W takim przypadku wciąż otwarte pozostaje pytanie, czy zabójstwo Niemcowa było prywatną inicjatywną Kadyrowa, czy też uzgodnił on sprawę z Władimirem Putinem. Na razie obawiamy się, że wszystko zakończy się ukaraniem ‘kozła ofiarnego’. Jeśli zleceniodawcy nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności, zabójstwa polityczne w Rosji będą kontynuowane – zaznaczył Jaszyn.

Pytany, kto z liderów opozycji rosyjskiej, po zabójstwie Niemcowa, może pretendować do roli przywódcy, odpowiedział: - Tacy przywódcy jak on kształtują się latami. Utratę Niemcowa powinniśmy zrekompensować zwierając szyki.

"Sygnał dla służb bezpieczeństwa"

Wcześniej o tym, że ślad w sprawie zabójstwa Niemcowa "prowadzi do Adama Delimchanowa" napisał portal czeczeńskich separatystów Kavkazcenter.

"Zwolennicy Kadyrowa, którzy pomogli Delimchanowowi w zabójstwie Niemcowa mieszkają na stałe w Moskwie i mają pełną swobodę działań. Miejsce zabójstwa opozycjonisty zostało zawczasu 'oczyszczone z policjantów i monitoringu'. Polityka nikt w tym czasie nie śledził. Miejsce zabójstwa w pobliżu Kremla zostało wybrane nieprzypadkowo. Putin i jego komanda przygotowali alibi już wcześniej, oskarżając zabójców o prowokację skierowaną osobiście przeciwko prezydentowi Rosji" - podkreślał Kavkazcenter, uznany w Rosji za "źródło rozpowszechniające ekstremistyczne treści".

Po decyzji Putina, który nadał Kadyrowowi Order Honoru, Ilja Jaszyn napisał na Facebooku: "Trzeba przyznać, że Putin ma 'styl'. Kiedy w Moskwie po brutalnym pobiciu dziennikarza Olega Kaszina podejrzenia padły na nacjonalistę Wasilija Jakiemienko, Putin nieoczekiwanie przyjął go na Kremlu. Teraz, kiedy po zabójstwie Niemcowa poważne podejrzenie pada na Ramzana Kadyrowa, Putin wręcza mu nagrodę państwową. Tym samym daje jasny sygnał służbom bezpieczeństwa, że to jego człowiek, że nie wolno go ruszyć".

[object Object]
Sikorski o sprawie Borusewicza tvn24
wideo 2/19

Autor: tas\mtom\kwoj / Źródło: Spektr.lv, grani.ru

Tagi:
Raporty: