Cztery nagie modelki pomalowane farbami przechadzały się w sobotę po centrum Florencji, aby na koniec zasiąść w słynnej kawiarni "Le giubbe rosse". Taki niecodzienny happening był wyrazem protestu przeciw tramwajom, które mogą zacząć jeździć po centrum historycznym miasta.
Referendum w tej sprawie odbędzie się we Florencji w niedzielę. Inicjatorem happeningu z udziałem roznegliżowanych kobiet był Graziano Cecchini, który w ostatnich miesiącach zasłynął z tego, że zabarwił na czerwono wodę w rzymskiej Fontannie di Trevi i rozrzucił pół miliona kolorowych piłeczek na Schodach Hiszpańskich.
Nagie modelki opanowały słynną kawiarnię "Le giubbe rosse", miejsce spotkań futurystów na początku XX wieku. Kobiety wywołały zdumienie na Piazza della Repubblica, przez który przedefilowały wśród tłumów.
Graziano Cecchini wyjaśnił, że w ten oryginalny sposób chciał zaprotestować przeciwko "arogancji władz" miasta, forsujących pomysł uruchomienia linii tramwajowych w samym jego centrum. - Tramwaj to rzecz przestarzała - oświadczył. Dodał następnie: Mówią, że tramwaje są w 270 miastach. Ale czy jest 270 Florencji na świecie?.
Lekarstwo na korki i zanieczyszczenie Plany rozwiązania poważnych problemów komunikacyjnych w zabytkowej, niszczejącej z powodu smogu części miasta poprzez wprowadzenie do niej tramwajów głęboko podzieliły mieszkańców i środowiska polityczne, społeczne oraz elity kulturalne. Projekt burmistrza Leonardo Domeniciego popierają ekolodzy oraz większość polityków centrolewicy.
Przeciwnicy martwią się zaś o to, co stanie się z zabytkowymi pałacami i innymi historycznymi budynkami, koło których przejeżdżałyby tramwaje. Najgoręcej protestują przeciwko temu, że jedna z linii ma przebiegać tuż koło bezcennego baptysterium na Piazza Duomo.
- W Wenecji burmistrz Domenici kazałby wyasfaltować nawet Canale Grande - powiedział przeciwnik tramwaju, znany krytyk sztuki i polityk centroprawicy Vittorio Sgarbi.
Źródło: PAP, tvn24.pl