Jest piosenkarką, działa na rzecz chorych na AIDS, a mimo to znajduje czas na nowe zajęcia. Carla Bruni, bo o niej mowa, została redaktor naczelną kobiecego dodatku dziennika "Le Figaro". Ale tylko na chwilę.
Małżonka prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego zgodziła się pracować nad kobiecym dodatkiem, jednak dotyczy to tylko jednego numeru. Efektom pracy pierwszej damy będzie można przyjrzeć się już w najbliższą sobotę, bo wtedy ukaże się kierowany przez Bruni magazyn.
Zorganizowana pierwsza dama
Bruni zdradziła, co znajdzie się w dodatku. Będą to m.in. fragmenty tekstów z jej strony internetowej, na której umieściła m.in. pliki wideo zawierające jej odpowiedzi na pytania czytelników i czytelniczek.
Jedno z pytań dotyczy tego, jak udaje się jej pogodzić życie rodzinne i zawodowe z obowiązkami pierwszej damy. "Staram się być zorganizowana(...) Nie jest to bardzo trudne" - odpowiedziała Carla Bruni-Sarkozy.
Jak dodała, czas w ciągu dnia woli spędzać z rodziną, a w nocy pisać piosenki.
Trudna rola matki-artystki
Bruni mówiła również, że trudno jej pogodzić rolę matki z rolą artystki. - Lubiłam pracować nocą, ale od kiedy mam syna, muszę wstawać wcześnie - powiedziała.
Zapytana, jak przyjmuje plotki krążące na swój temat, odparła, że bardzo ją dotykają, jeśli docierają do kręgu najbliższych jej osób. Dodała, że w pozostałych przypadkach "nie obchodzi jej, co o niej mówią".
Źródło: PAP