Udawanie podróży poślubnej, świętowania urodzin czy rocznicy to tylko niektóre ze sposobów, których dopuszczają się brytyjscy turyści, by podnieść standrad swojej podróży bez wydawania pieniędzy.
Niektórzy z nich potrafią zakraść się do basenu hotelu, w którym wcale nie są zakwaterowani - aż 11,2 proc. ankietowanych przyznało się do "wypożyczania" sprzętów i obiektów sąsiedniego ośrodka. 7,65 proc. z kolei przyznało, że korzysta z usług transportowych innych hoteli.
Oszczędności z bufetu
Według badań przeprowadzonych na Brytyjczykach pzez firmę OnePool, a zleconych przez ICE, najpopularniejszym sposobem na oszczędzanie jest pakowanie jedzenia serwowanego na hotelowe śniadanie, by uniknąć kosztów związnaych z zakupem lunchu.
Do podkradania jedzenia ze śniadanowiego bufetu przyznaje się aż 39 proc. badanych. 1,4 proc. dopuszcza się bardziej radykalnych działań - opuszcza restaurację lub bar bez płacenia rachunku.
Dzieci coraz młodsze
Popularnym sposobem na oszczędność jest również zaniżanie wieku dzieci, by płacić mniej za bilety wstępu do parków rozrywki.
Do takich praktyk przyznało się 11,2 proc. badanych. 27 proc. z nich zadeklarowało z kolei "inne" nieuczciwe metody oszczędzania w trakcie podróży wakacyjnych. Jakie konkretnie? To pozostanie ich tajemnicą, bo badanie tego nie precyzuje. "To prawdopodobnie powinno nas niepokoić najbardziej" - komentuje CNN.
Autor: mś//kdj / Źródło: CNN.com
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu