Z kanadyjskiego pomnika upamiętniającego ofiary Holokaustu usunięto tablicę, na której - jak zwrócili uwagę miejscowi parlamentarzyści - nie wspominano o Żydach.
Premier Justin Trudeau uczestniczył w odsłonięciu pomnika w Ottawie w zeszłym tygodniu w stolicy kraju. Na tablicy napisano, że "miliony mężczyzn, kobiet i dzieci zostało zamordowanych", ale nie wspomniano konkretnie o Żydach.
Na brak tej informacji zwrócili uwagę parlamentarzyści z Partii Konserwatywnej.
Minister Dziedzictwa Melanie Joly zapewniła parlament, że plakietka została zdjęta i zostanie zastąpiona taką, która oddaje "okrucieństwa, jakich doświadczyli Żydzi".
Podczas ceremonii otwarcia wspomniano jednak zarówno o Żydachm jak i o antysemityzmie. - Dziś potwierdzamy nasze niezaprzeczalne zobowiązanie do walki z antysemityzmem, rasizmem, ksenofobią i dyskryminacją we wszystkich formach. Oddajemy hołd tym, którzy doświadczyli tego, co najgorsze w ludzkości. Możemy ich uhonorować, walcząc z nienawiścią za pomocą miłości i zawsze próbując zobaczyć siebie w innych - mówił na uroczystości premier Trudeau.
In Justin Trudeau\\\\\\\\\\\\\\\'s Canada the new Holocaust Monument plaque doesn\\\\\\\\\\\\\\\'t mention Jews, Anti-Semitism or the 6 Million. pic.twitter.com/byPGME6V6S
— Senator Linda Frum (@LindaFrum) 3 października 2017
Autor: mart\mtom/jb / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Biuro Premiera Kanady/pm.gc.ca