Benito Mussolini obok Chrystusa, Napoleona i Wergiliusza? To nie obrazek autorstwa włoskich neofaszystów, ale fresk w gmachu sądu w Mediolanie.
Fresk, jakiego Włochy nie widziały od 60 lat, gdy po wyzwoleniu Włoch, w ramach - jak zauważa włoska gazeta "Il Giornale" - politycznej poprawności w pośpiechu zamalowano Mussoliniego.
Od tego czasu obok namalowanego portretu cesarza Francuzów widniała na ściennym malowidle wielka pomarańczowa plama. Ale przed tygodniem faszystowski przywódca pojawił się znowu na fresku w miejsce nieestetycznej plamy.
"Il Giornale" podkreśla, że powrót Mussoliniego zawdzięcza się konserwatorom zabytków z ministerstwa kultury, którzy zajmują się renowacją dzieł z lat 30., zdobiących gmach mediolańskiego sądu.
Duce pod papierem ukryty
W trakcie konserwacji specjaliści odkryli, że postać patrzącego z dumą przed siebie faszystowskiego przywódcy została zakryta przyklejonym do ściany papierem pakowym, następnie pomalowanym pomarańczową farbą. Okazało się, że wystarczyło odkleić papier.
"Il Giornale" pisze, że to jedyny portret Benito Mussoliniego, jaki znajduje się w gmachu sądu we Włoszech.
Źródło: PAP