Uciekł z Czeczenii, Białorusini wydali go Rosjanom. Zawodnikowi MMA "grozi niebezpieczeństwo"

Czeczenią żelazną ręką rządzi Ramzan Kadyrow (Na nagraniu "Fakty z zagranicy" z 4 lutego 2016 roku)
Kim jest Ramzan Kadyrow? "Fakty z zagranicy" , 04.02.2016
Źródło: TVN24 BiS

Czeczeński zawodnik MMA Murad Amrijew, który uciekł z Rosji na Białoruś i zamierzał prosić tam o azyl polityczny, został przekazany służbom MSW Czeczenii. Jest przewożony na teren republiki - poinformował w piątek resort spraw wewnętrznych Czeczenii.

MSW w Groznym podało, Murad Amrijew ma w Czeczenii złożyć zeznania. Oświadczyło w komunikacie, że informacje o tym, iż sportowiec był w 2013 roku torturowany przez czeczeńską policję, nie są zgodne z prawdą.

Grożące niebezpieczeństwo

Rosyjscy obrońcy praw człowieka i niezależne media są przekonani, że Amrijewowi grozi w Czeczenii wielkie niebezpieczeństwo. Zawodnik utrzymywał, że był tam prześladowany i poddawany torturom. Powodem miał być konflikt jego brata – przebywającego za granicą – z jednym z funkcjonariuszy. Amrijew zapewniał, że funkcjonariusz ten poprzysiągł mu zemstę rodową.

Jak poinformowało w piątek radio Echo Moskwy, siostra i matka Amrijewa opuściły Czeczenię. Kobiety nie otrzymywały gróźb, ale zdecydowały się wyjechać ze względów bezpieczeństwa.

 Murad Amrijew
Murad Amrijew
Źródło: | Murad Amriyev/facebook

Amrijew został w nocy ze środy na czwartek zatrzymany przez służby graniczne na granicy białorusko-ukraińskiej. Od lutego był poszukiwany w Rosji, został przekazany milicji białoruskiej i umieszczony w areszcie w Dobruszu w obwodzie homelskim. Adwokat nie zdołał się z nim skontaktować. Amrijewowi udało się powiedzieć dziennikarzom w komisariacie, że prosił o azyl polityczny na Białorusi. Władze podjęły decyzję o jego przekazaniu stronie rosyjskiej.

Ucieczka na Ukrainę

Według informacji medialnych Amrijew w 2013 roku uciekł z Rosji na Ukrainę. Mieszkał w Kijowie i występował w walkach MMA w barwach ukraińskich.

Kilka dni temu udał się w podróż do Moskwy, by odnowić wizę. Został zatrzymany na granicy, jednak udało mu się zbiec z budynku prokuratury do spraw transportowych w Briańsku.

Rosjanie poszukiwali Amrijewa za używanie sfałszowanych dokumentów, jednak przedstawiciele rosyjskiego Komitetu Przeciwko Torturom twierdzą, że rzekome fałszerstwo jest w istocie błędem w dacie urodzenia w dowodzie mężczyzny.

Autor: tas\mtom / Źródło: PAP

Czytaj także: