Chińska telewizja ocenzurowała mecz mundialu w Katarze. Nie pokazywała ujęć kibiców bez masek

Źródło:
BBC

Chińska telewizja państwowa ocenzurowała transmisję z jednego ze spotkań mundialu w Katarze, unikając pokazywania zbliżeń na kibiców bez masek - pisze BBC. Portal brytyjskiego nadawcy ocenia, że ma to związek z trwającymi w Chinach protestami przeciw surowej polityce "zero covid", którą prowadzą władze w Pekinie. 

W poniedziałek, gdy rozgrywany był mecz fazy grupowej mundialu w Katarze między Koreą Południową a Ghaną, subtelne zmiany w relacji chińskiej telewizji sprawiły, że widzowie w Chinach nie byli narażeni na widok kibiców bez masek i obraz świata, który odchodzi od covidowych restrykcji - relacjonuje portal brytyjskiego nadawcy BBC.

Obraz rozradowanych ghańskich kibiców, świętujących bramkę Mohammeda Kudusa na 3:2, która dała reprezentacji tego kraju zwycięstwo, mogli oglądać na swych telewizorach fani niemal na całym świcie. Jednak nie w Chinach, gdzie kibice - za pośrednictwem kanału sportowego państwowego nadawcy - przeżyli te chwile inaczej.

Chińska transmisja bez zbliżeń na kibiców

Zamiast radości kibiców na trybunach, chińscy widzowie mogli zobaczyć reakcje selekcjonerów obydwu drużyn. Gdy spotkanie dobiegało końca, na ekranach w Chinach zabrakło ujęć na pogrążone w smutku południowokoreańskie sektory.

Zmiana jest subtelna, ale zamierzona - komentuje BBC. Gdy protesty przeciw radykalnej polityce "zero covid" wstrząsają Chinami, kierownictwo państwowej telewizji starało się nie przekazywać do domów obywateli obrazów świata, który odchodzi od restrykcji związanych z pandemią COVID-19.

BBC podkreśla, iż nie jest niczym niezwykłym, że w trakcie dużych turniejów piłkarskich nadawcy mają możliwość wyboru kadrów w trakcie transmisji spotkań. Niekiedy mecze puszczane są z niewielkim opóźnieniem, by umożliwić korektę transmisji, nim trafi ona do odbiorników w domach kibiców. Brytyjski nadawca odnotował 52-sekundowe opóźnienie między własną transmisją, a tą nadawaną przez chińską stację CCTV 5.

Chińczycy wyrazili frustrację w mediach społecznościowych

Zmiany w nadawaniu zostały szybko wychwycone przez Chińczyków, którzy w mediach społecznościowych wyrażali frustrację w związku z tym, jak reszta świata wydaje się obecnie podchodzić do pandemicznych restrykcji. "Po jednej stronie świata trwa karnawał, jakim są Mistrzostwa Świata. Po drugiej są restrykcje, które nie pozwalają na korzystanie z miejsc publicznych" - pisał cytowany przez BBC użytkownik platformy Weibo.

"New York Times": Polityka "zero covid" źródłem wspólnego gniewu >>>

W ubiegłym tygodniu w chińskich mediach społecznościowych pojawił się list otwarty, w którym kwestionowano politykę "zero covid" oraz pytano, czy Chiny "są na tej samej planecie", co Katar.

Podczas gdy nie da się całkowicie uniknąć szerokich ujęć na kibiców bez masek, zbliżenia na wolnych od restrykcji fanów, którzy cieszą się meczem, prawdopodobnie nie powrócą już do chińskich widzów - ocenia BBC.

Autorka/Autor:ft//now

Źródło: BBC