Hosni Mubarak ma pęknięte żebra i płyn w jamie opłucnej - podała oficjalna egipska agencja prasowa MENA. 84-letni były dykator poślizgnął się i dotkliwie upadł w więzieniu w połowie grudnia.
Mubarak jest obecnie w szpitalu wojskowym, gdzie został poddany dokładniejszym badaniom.
Pechowy upadek Oficjalna egipska agencja powołuje się na raport medyczny, sporządzony na polecenie prokuratora generalnego. W czwartek zarządził on przewiezienie Mubaraka do szpitala wojskowego z powodu pogorszenia się stanu zdrowia byłego szefa państwa. Biuro prokuratora zapewniło, że po zakończeniu niezbędnego leczenia Mubarak wróci do więzienia Tora, na południu Kairu. Były prezydent poślizgnął się 15 grudnia w łazience więziennej i zranił lekko w głowę oraz doznał potłuczeń. 19 grudnia na krótko trafił do szpitala, gdzie poddano go badaniom po tym wypadku.
Obalony dyktator Mubarak, który rządził Egiptem przez trzy dekady, został zmuszony do ustąpienia w lutym 2011 roku w następstwie ludowej rewolty. W czerwcu bieżącego roku został skazany na karę dożywotniego więzienia jako odpowiedzialny za śmierć 850 demonstrantów podczas tłumienia powstania. W uzasadnieniu wyroku napisano, że Mubarak nie uczynił nic, aby przerwać masakrowanie demonstrantów przez siły bezpieczeństwa. Za rządów Mubaraka jego zdrowie było tematem tabu. Jednak od ustąpienia szefa państwa jest ono przedmiotem wielu spekulacji i sprzecznych informacji. Latem tego roku stan zdrowia Mubaraka gwałtownie się pogorszył. Były prezydent w stanie śpiączki został przewieziony z więzienia do szpitala. W połowie lipca powrócił po kuracji do zakładu karnego. Według źródeł w siłach bezpieczeństwa Mubarak cierpi na ciężką depresję i nadciśnienie oraz ma trudności z oddychaniem.
Autor: mk//kdj / Źródło: PAP