Szef dyplomacji Ukrainy Pawło Klimkin skrytykował przewodniczącego niemieckiej FDP Christiana Lindnera za sugestię, by "zamrozić" konflikt o anektowany przez Rosję Krym. Klimkin wezwał Niemców do kontynuowania starań o uwolnienie półwyspu.
"Jesteśmy bardzo zaniepokojeni próbami podejmowanymi przez polityków w rodzaju Christiana Lindnera, zmierzającymi do zignorowania przypadków ewidentnego naruszenia prawa międzynarodowego czy wręcz do usprawiedliwiania takich prób" - powiedział Pawło Klimkin we wtorkowym wywiadzie dla niemieckiej gazety "Bild".
- W ten sposób zachęcają oni agresora do dalszych przestępstw i stają się współuczestnikami zbrodni Putina" - zaznaczył szef ukraińskiego MSZ.
Konflikt o Krym należy "zamrozić"
Klimkin wezwał Niemców do kontynuowania starań środkami politycznymi i dyplomatycznymi o "uwolnienie Krymu". Jego zdaniem sankcje wobec Rosji powinny być nie tylko utrzymane, lecz wręcz zaostrzone.
Szef Wolnej Partii Demokratycznej (FDP) Christian Lindner powiedział we wtorek w wywiadzie dla "Bilda", że konflikt o Krym należy "zamrozić", by stworzyć dla Rosji szansę na zmianę jej imperialnej i agresywnej polityki.
"Aneksja Krymu jest sprzeczna z prawem międzynarodowym. Dlatego są sankcje i jest to słuszne. Ponieważ jednak w dłuższej perspektywie nie ma rozwiązania tej sytuacji, należy zamrozić ten konflikt" - podkreślił Lindner.
W jego ocenie taki krok umożliwiłby "sprawdzenie w mniej krytycznych sprawach, czy Rosja jest gotowa do zmiany swojej imperialnej i agresywnej polityki". "Chcemy dać Rosji szansę na zmianę polityki" - podkreślił.
Propozycja przedłożona Putinowi
W opublikowanym w sobotę wywiadzie Lindner powiedział, że Zachód powinien przedłożyć Putinowi propozycje, które pozwoliłyby mu na zmianę obecnej polityki "bez utraty twarzy". Zaznaczając, że "narusza tabu", polityk powiedział, że aneksja Krymu powinna stać się "trwałym prowizorium", które nie powinno blokować kontaktów z Rosją w innych dziedzinach.
Po wyborach parlamentarnych zaplanowanych na 24 września prawdopodobne jest powstanie w Niemczech rządu koalicyjnego CDU/CSU i FDP.
Autor: tas/adso/jb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru