Moskwa ostrzega Izrael i "obawia się" o bazę USA

 
Przez bazę w Manas Amerykanie przerzucani są do AfganistanuU.S. Air Force/Staff Sgt. Stacy Moless

Rosja obawia się, że baza amerykańska w Kirgistanie, która służy jako wsparcie operacji w Afganistanie, może zostać wykorzystana w potencjalnym konflikcie z Iranem. Taką opinię wyraził oficjalny przedstawiciel rosyjskiego MSZ Aleksandr Łukaszewicz. Jednocześnie Moskwa wyraźnie ostrzegła Izrael, aby nie atakował Iranu, ponieważ będzie to miało "katastroficzne konsekwencje" dla regionu.

- Mam więc nadzieję, że Izrael rozumie te potencjalne konsekwencje i weźmie pod uwagę ich możliwe oddziaływanie na siebie - przestrzegł zastępca szefa MSZ FR Gienadij Gatilow.

Niejasne intencje USA?

Łukaszewicz mówił natomiast o obawie Rosji, Kirgistanu i "innych państw regionu" Azji Centralnej, iż USA celowo wciągnie je w konflikt z Iranem. Miałby to się stać w wyniku wykorzystania bazy amerykańskiego lotnictwa w Manas, leżącej niedaleko stolicy Kirgistanu, do ataku na instalacje atomowej Teheranu. Iran zapowiedział, że zaatakuje wszystkie kraje z których zostanie wyprowadzone potencjalne uderzenie.

- Nie należy wykluczyć, że baza Manas może być wykorzystana w potencjalnym konflikcie z Iranem, chociaż to będzie wymagać zmiany czy raczej naruszenia warunków amerykańsko-kirgiskiego porozumienia o statusie tego ośrodka - oświadczył Łukaszewicz. Dodał, że bardzo poważne zaniepokojenie budzą "dające się słyszeć z Waszyngtonu oświadczenia, które dopuszczają możliwość siłowego rozwiązania irańskiego problemu nuklearnego".

- Za oświadczeniami o konieczności zapewnienia nierozprzestrzeniania broni nuklearnej może kryć się dążenie do przekształcenia mapy wielkiego i bogatego w węglowodory regionu, którego częścią jest Azja Środkowa - powiedział Łukaszewicz. - Mamy nadzieję, że ten apokaliptyczny scenariusz się nie urzeczywistni - podkreślił.

Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: U.S. Air Force/Staff Sgt. Stacy Moless