Moskwa: eksplozja w wieżowcu


Co najmniej trzy osoby zginęły w pożarze, spowodowanym przez eksplozję w wieżowcu w północnej części Moskwy. Trwa identyfikacja ofiar oraz ustalanie przyczyn wybuchu. W budynku nie było instalacji gazowej.

Do eksplozji doszło na dziewiątym piętrze 22-piętrowego domu, w którym znajduje się 600 mieszkań. W szybkim czasie pożar rozprzestrzenił się na kolejne kondygnacje.

Mer Moskwy Jurij Łużkow wykluczył hipotezę zamachu jako przyczyny wybuchu. - Według wstępnych informacji w jednym z mieszkań odbywał się remont. Do eksplozji doszło w łazience, gdzie prowadzono prace spawalnicze - sprecyzował Łużkow. Strażacy podejrzewają, że mogły wybuchnąć używane do spawania butle z gazem.

Pożar gasiło 15 jednostek straży pożarnej. Na miejscu pracują ekipy Federalnej Służby Bezpieczeństwa i milicji.

Mieszkańców domu ewakuowano do pobliskiej szkoły. Na czas remontu budynku mają zostać przeniesieni do hoteli. Remont, który obiecały władze miasta, będzie trwać trzy tygodnie. Jest możliwy, bo nie doszło do uszkodzenia konstrukcji budynku.

Źródło: PAP, tvn24.pl