W Monachium podczas odbywającej się w tym mieście Konferencji Bezpieczeństwa przed Residenze Munich, gdzie z znajduje się biuro prasowe, spotkały się dwie grupy - jedna protestowała przeciwko NATO, druga apelowała o przyjęcie Ukrainy do Sojuszu. Wśród tych drugich była młoda Ukrainka, która przyniosła transparent z hasłem "Pomoc dla Ukrainy". Kiedy krzyczała "sława Ukrainie", rozpłakała się.
Około 20-letnia kobieta stała w pierwszym rzędzie, tuż przy barierkach odgradzających zwolenników przyjęcia do NATO zaatakowanej przez Rosję Ukrainy od przeciwników istnienia Sojuszu, z których wielu trzymało logo DKP - Niemieckiej Partii Komunistycznej.
Z płaczem wołała "sława Ukrainie"
Olga Mildyn, reporterka TVN24 obecna w Monachium, zwróciła uwagę na dziewczynę trzymającą transparent z napisem "Hilfe für die Ukraine" (niem. pomoc dla Ukrainy). Wykrzykiwała hasło "Sława Ukrainie!". W pewnym momencie, nie mogąc opanować emocji, rozpłakała się. Pocieszać ją zaczęli stojący w pobliżu inni manifestujący.
20-latka, jak dowiedziała się Olga Mildyn, przyjechała do Niemiec niedługo po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji.
Rozmowy na szczycie o bezpieczeństwie
Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa trwa od piątku do niedzieli. Stanowi prestiżowe forum dyskusji na temat bieżących problemów bezpieczeństwa międzynarodowego w gronie szefów państw i rządów, ministrów spraw zagranicznych i obrony, parlamentarzystów oraz przedstawicieli mediów i nauki.
Czytaj też - wiceprezydent USA w Monachium: Rosja jest osłabiona, a Sojusz silniejszy niż kiedykolwiek
Tegoroczna, 59. edycja jest drugą z rzędu, w której nie biorą udziału przedstawiciele Federacji Rosyjskiej.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24