Była przywódczyni Mjanmy (Birmy) Aung San Suu Kyi została skazana przez kontrolowany przez wojskową juntę sąd na siedem lat więzienia z oskarżeń o korupcję. Łączny wyrok odsuniętej od władzy demokratycznej polityk wzrósł do 33 lat, co w praktyce może oznaczać dożywocie.
77-letnia laureatka Pokojowej Nagrody Nobla Aung San Suu Kyi, ikona sprzeciwu wobec brutalnej dyktatury wojska, została uznana za winną w procesie odbywającym się wewnątrz kompleksu więziennego w stolicy Birmy, Naypyidaw - przekazała agencja Kyodo.
Suu Kyi aresztowano podczas zamachu stanu w lutym 2021 roku, razem z prezydentem Win Myintem i wieloma przedstawicielami rządu, którym kierowała. Postawiono jej 19 zarzutów, a przed piątkowym wyrokiem została już skazana w 14 sprawach łącznie na 26 lat więzienia.
Noblistka nie przyznawała się do żadnego z zarzutów. Według jej zwolenników oskarżenia kryminalne służą odsunięciu jej od polityki i utrzymaniu władzy przez juntę.
Zamach stanu w Mjanmie
Partia Suu Kyi, Narodowa Liga na rzecz Demokracji (NLD), odniosła wysokie zwycięstwo w wyborach parlamentarnych w listopadzie 2020 roku, ale w lutym 2021 roku wojskowa junta obaliła jej rząd. Armia zarzuciła NLD oszustwa, mimo że komisja wyborcza ani niezależni eksperci nie dopatrzyli się nieprawidłowości.
Od zamachu stanu Birma pogrążona jest w chaosie politycznym i gospodarczym. Wojskowe władze brutalnie tłumiły ogólnokrajowe protesty przeciwko puczowi, wielokrotnie otwierając ogień do demonstrantów.
Według danych Związku Pomocy Więźniom Politycznym w Birmie (AAPP) zginęło prawie 2,7 tysiąca osób, a ponad 16,6 tysiąca zostało zatrzymanych, z czego blisko 13,2 tysiąca wciąż nie odzyskało wolności.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Pradeep Gaurs/Shutterstock