Miss chce opuścić Berlusconiego


Jedna z najbardziej znanych twarzy w gabinecie Silvio Berlusconiego odchodzi z rządu. Swoją rezygnację zapowiedziała minister ds. równouprawnienia Mara Carfagna.

Mara Carfagna oświadczyła w niedzielę, że poda się do dymisji dzień po głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu, które odbędzie się 14 grudnia. W rozmowie z dziennikiem "Il Mattino" powiedziała, że w głosowaniu poprze rząd, jednak dzień później zrezygnuje - zarówno z rządu, jak i z partii Silvio Berlusconiego Lud Wolności.

Carfagna poskarżyła się, że została skierowana w rządzie na boczne tory. Skrytykowała również Berlusconiego za utratę kontroli nad swoim ugrupowaniem.

Kariera pani minister

Mara Carfagna była telewizyjną prezenterką i modelką, którą zauważył szef rządu. To właśnie Berlusconi wprowadził ją do politycznego świata. Zanim rozpoczęła polityczną karierę Carfagna startowała również w konkursie Miss Włoch. Została kiedyś ogłoszona przez włoski dziennik "Il Giornale" najpiękniejszą minister na świecie. Opinię podzielił również niemiecki dziennik "Bild".

Rząd się sypie

Kilka dni temu z włoskiego rządu odeszły cztery osoby. Dymisje to rezultat eskalacji narastającego od miesięcy konfliktu między Berlusconim i Gianfranco Finim. Ten ostatni odszedł z partii Lud Wolności i założył własny ruch Przyszłość i Wolność.

7 listopada Fini zażądał dymisji premiera oraz powołania nowego rządu i ostrzegł, że jeśli Berlusconi nie ustąpi, wycofa swoich ludzi z gabinetu.

Źródło: Reuters, telegraph.co.uk