Policja zastrzeliła poszukiwanego od miesięcy przestępcę, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. 38-letni mężczyzna był na liście najbardziej poszukiwanych przestępców na Hawajach.
Wszystko wydarzyło się w piątek wieczorem w mieście Hilo. Strzelanina wywiązała się na parkingu przed centrum handlowym, gdzie policjanci próbowali go zatrzymać. Ronald Barawis Jr. nie chciał się jednak poddać. - Wrzucił wsteczny i z gazem do dechy próbował przejechać przez żywopłot i krawężnik - relacjonował jeden ze świadków.
Policja otworzył ogień i ostrzelała więc samochód, którym przemieszczał się wraz z 28-letnią kobietą. Mężczyzna zginął na miejscu, jego ranna towarzyszka trafiła do szpitala.
W samochodzie przestępcy znaleziono strzelbę, karabin, dwie sztuki broni półautomatycznej. Mężczyzna miał także kamizelkę kuloodporną.
Wiele miesięcy ukrywania się
Policja oświadczyła, że Barawis w ubiegłym roku został zwolniony warunkowo i zniknął. Przez wiele miesięcy pozostawał nieuchwytny pomimo tego, że jest dość łatwy do zidentyfikowania, bo ma wytatuowaną połowę twarzy.
Wcześniej został skazany za strzelanie do policjanta w 2000 roku w Ocean View.
Policja poszukiwała przestępcy, bo chciała go przesłuchać w związku ze strzelaniną z ubiegłego roku i innym przestępstwem z ubiegłego miesiąca.
Autor: pk\mtom / Źródło: BigIslandNow.com
Źródło zdjęcia głównego: Hawaii Police / DPSUSCB / Wikipedia / CC-BY-SA 3.0