Takiego optymizmu w stosunkach rosyjsko-amerykańskich dawno nie było. Podczas forum dyskusyjnego "Rosja-USA: spojrzenie w przyszłość" rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew wyznał, że z niecierpliwością czeka na spotkanie z nowym amerykańskim prezydentem Barackiem Obamą.
Spotkanie przywódców mocarstw zaplanowane jest na 1 kwietnia w Londynie, przy okazji szczytu G20. Dmitrij Miedwiediew sporo oczekuje po tej rozmowie - liczy, że stosunki rosyjsko-amerykańskie zostaną "zresetowane".
Liczę, że będzie to nie tylko rozmowa zapoznawcza, lecz pełnowartościowa wymiana poglądów na wszystkie tematy rosyjsko-amerykańskiego porządku dziennego, w tym najaktualniejsze problemy międzynarodoweDmitrij Miedwiediew
Miedwiediew chce resetu
- Termin "reset" rzeczywiście odzwierciedla zmiany, które chcemy uzyskać - oświadczył Miedwiediew. - Liczymy na takie "zresetowanie" i mamy nadzieję, że ono nastąpi - kontynuował rosyjski prezydent.
O "resecie" w relacjach Waszyngton-Moskwa mówił po raz pierwszy wiceprezydent Joe Biden, a zostało określenie to zostało powtórzone przez szefową amerykańskiej dyplomacji Hillary Clinton na początku marca podczas spotkania z szefem rosyjskiej dyplomacji Sergiejem Ławrowem w Genewie.
Miedwiediew deklaruje również, że na spotkanie z Obamą czeka z niecierpliwością. - Liczę, że będzie to nie tylko rozmowa zapoznawcza, lecz pełnowartościowa wymiana poglądów na wszystkie tematy rosyjsko-amerykańskiego porządku dziennego, w tym najaktualniejsze problemy międzynarodowe - powiedział.
Grupa mędrców
O swoich nadziejach i oczekiwaniach gospodarz Kremla mówił do uczestników rosyjsko-amerykańskiego forum dyskusyjnego "Rosja-USA: spojrzenie w przyszłość". Forum to powołano do życia w 2007 roku, a w jej pracach uczestniczą wpływowi politycy z obu krajów. Przez to zyskała sobie ona roboczą nazwę "grupa mędrców".
Forum, ze strony rosyjskiej, współprzewodniczy były premier, a wcześniej minister spraw zagranicznych i szef wywiadu Jewgienij Primakow, a ze strony amerykańskiej - były sekretarz stanu Henry Kissinger. - Zawsze opowiadaliśmy się za zasadniczą poprawą stosunków między Rosją i USA. Jesteśmy przekonani, że leży to w interesie narodów naszych krajów i całego świata - powiedział amerykański dyplomata.
W skład delegacji USA weszli również m.in. byli szefowie dyplomacji James Baker i George Shultz, były senator Sam Nunn, były sekretarz obrony William Perry i były minister finansów Robert Rubin. Rosję reprezentowali m.in. były minister spraw zagranicznych Igor Iwanow i były szef sztabu generalnego Jurij Bałujewski.
Obrady forum trwały dwa dni. Ich tematem były metody poprawy stosunków między Rosją i USA w warunkach obecnej trudnej sytuacji międzynarodowej i gospodarczej.
kj/iga
Źródło: PAP