Melanię Trump zapytano o rzekome zdrady jej męża. "Mam ważniejsze sprawy na głowie"


- Wiem, co jest dobre, a co złe, co jest prawdą, a co jest kłamstwem - tak pierwsza dama USA Melania Trump w wywiadzie telewizyjnym zareagowała na pytanie o medialne spekulacje na temat jej małżeństwa. Wyraziła brak zainteresowania pogłoskami o rzekomych romansach Donalda Trumpa.

Melania Trump zazwyczaj niechętnie rozmawia o życiu prywatnym. W wyemitowanym w piątek wywiadzie dla amerykańskiej stacji ABC News nie unikała jednak wątków osobistych. Zapewniła, że nie przywiązuje wagi do doniesień o rzekomej niewierności męża. Dodała, że nie ma czasu poświęcać uwagi na "spekulacje medialne" i "plotki".

- Jestem matką i pierwszą damą. Mam o wiele ważniejsze sprawy na głowie - tak odpowiedziała w programie "Good Morning America" na pytanie, czy plotki o romansach Donalda Trumpa miały negatywny wpływ na ich małżeństwo.

"Mamy się dobrze"

- Wiem, że ludzie i media lubią spekulować na temat naszego małżeństwa - zauważyła żona amerykańskiego prezydenta.

- To nie zawsze jest przyjemne, ale ja wiem, co jest dobre, a co złe, co jest prawdą, a co jest kłamstwem - dodała.

Melania Trump zapewniła, że jej małżeństwo ma się dobrze i że kocha swojego męża.

Rzekome romanse Trumpa

Oskarżenia o nadużycia seksualne wystosowało pod adresem Donalda Trumpa 13 kobiet, jedną z nich jest gwiazda filmów porno Stormy Daniels. Amerykański prezydent zaprzecza, jakoby którykolwiek z zarzutów był prawdziwy.

Melania Trump stwierdziła, że - wbrew temu co twierdzi adwokat jej męża Rudy Giuliani - nie rozmawiała z tym prawnikiem o rzekomym romansie Trumpa z Daniels.

- Plotki rozsiewane przez media nie zawsze są prawdziwe - zaznaczyła. I dodała: - Jestem bardzo silna i wiem, jakie są moje priorytety.

Autor: momo//rzw / Źródło: ABC News