W mieście Tijuana przy granicy z USA meksykańscy żołnierze przejęli ponad 1,83 miliona tabletek fentanylu i około 400 kilogramów metamfetaminy - poinformowało we wtorek ministerstwo obrony Meksyku. Fentanyl to opioid, który w ostatnich latach stał się najgroźniejszym narkotykiem w USA, przyczyniając się do większości zgonów związanych z uzależnieniami.
Żołnierze otoczyli dom w Tijuanie po tym, jak władze otrzymały informację, że miejsce to wykorzystywane jest do handlu narkotykami.
Podczas przeszukania wojskowi znaleźli blisko 2 miliony syntetycznych tabletek opioidowych i około 400 kilogramów metamfetaminy. Nikogo nie aresztowano.
Jak pisze agencja AP, meksykańskie kartele wykorzystują przygraniczne miasto do produkcji tabletek fentanylu. Następnie przemycają je do Stanów Zjednoczonych.
Nalot doprowadził do jednej z największych konfiskat fentanylu w Meksyku w ostatnich miesiącach i miał miejsce zaledwie kilka dni po tym, jak prezydent tego kraju Andres Manuel Lopez Obrador stwierdził, że fentanyl nie jest produkowany w Meksyku. Zapewnił, że ten opioid jest problemem Stanów Zjednoczonych, a nie Meksyku.
W przeszłości meksykańskie władze przyznawały jednak, że fentanyl jest produkowany w laboratoriach w Meksyku, głównie z substancji chemicznych sprowadzonych z Chin.
Fentanyl to najgroźniejszy narkotyk w USA
Fentanyl to opioid, który w ostatnich latach stał się najgroźniejszym narkotykiem w USA, przyczyniając się do większości zgonów związanych z uzależnieniami. Według danych Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) przedawkowanie opioidów przyczyniło się do śmierci ponad 68 tysięcy osób (3/4 wszystkich zgonów z przedawkowania) w 2020 roku, z czego w ponad 80 proc. przypadków powodem były opioidy syntetyczne, takie jak fentanyl.
Zagrożenie wiąże się głównie z siłą działania fentanylu i łatwością, z jaką uzależnia. Co więcej, coraz częściej dodawany jest do innych narkotyków, na przykład kokainy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Roberto Galan / Shutterstock.com