Rząd Meksyku złożył w środę w sądzie w USA pozew cywilny przeciwko kilku amerykańskim producentom broni palnej - poinformowała agencja Reutera. Jak wynika z dokumentów meksykańskiego MSZ, firmom zarzuca się niedbałe praktyki biznesowe, które miały spowodować szkody w Meksyku.
Pozew złożono w federalnym sądzie w Bostonie i dotyczy on m.in. przedsiębiorstw Smith & Wesson, Barrett Firearms, Colt's Manufacturing Company, Glock Inc, Sturm, Ruger & Co. Inc. Pozywający zarzuca firmom, że wiedziały one o praktykach biznesowych, prowadzących do nielegalnego handlu bronią w Meksyku, a w rezultacie do ogromnego rozlewu krwi w tym kraju.
Rząd meksykański oczekuje kompensacji za szkody powstałe wskutek zarzucanych Amerykanom praktyk. Ma chodzić o sumę 10 miliardów dolarów - poinformowały władze Meksyku w środę na konferencji prasowej.
Walka z napływem nielegalnej broni
Dla prezydenta Meksyku Andresa Manuela Lopeza Obradora walka z napływem nielegalnej broni ze Stanów Zjednoczonych jest priorytetem z powodu rekordowego wskaźnika zabójstw w tym kraju w ostatnich latach - przypomina agencja Reutera.
Sprzedaż broni w Meksyku jest surowo zabroniona i kontrolowana przez ministerstwo obrony tego kraju, niemniej tysiące sztuk broni szmuglowane są co roku z USA do Meksyku przez potężne kartele narkotykowe.
Dwa ostatnie lata w Meksyku były wyjątkowo krwawe: w 2019 roku zarejestrowano 34 681 morderstw, a w 2020 - 34 554. Były to głównie ofiary walk pomiędzy kartelami przestępczymi o przejęcie dróg przerzutowych narkotyków, broni i ludzi .Kolejnym meksykańskim rządom nie udawało się zlikwidować przestępczych syndykatów. Wielu ludzi oskarża organy ścigania i sądownictwa o zmowę z gangami lub systemowe skorumpowanie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Bloomberg / Contributor / Getty Images