Media w Moskwie informują o dyplomatycznym skandalu, który wybuchł po wypowiedziach Siergieja Andriejewa w TVN24. "Napięcie w stosunkach między Rosją i Polską zaczęło rosnąć po wyborze Andrzeja Dudy na prezydenta" - komentuje dziennik "Kommiersant". Wcześniej agencja RIA Nowosti przytoczyła komentarz szefa Komisji Spraw Zagranicznych w Dumie Aleksieja Puszkowa, który stwierdził, że "po oświadczeniach w sprawie Auschwitz Warszawa nie ma prawa uczyć historii rosyjskiego ambasadora".
"Rosyjskiego ambasadora mogą wyrzucić z Polski" – napisał dziennik "Kommiersant", informując o "dyplomatycznym skandalu po wypowiedziach Siergieja Andriejewa w sprawie drugiej wojny światowej, które padły w rozmowie z polską telewizją".
- Stosunki polsko-rosyjskie są najgorsze od 1945 roku i nie jest to nasza wina. To wybór strony polskiej, która zamroziła nasze kontakty polityczne, ale i kulturalne - mówił Andriejew, dodając, że "polityka Polski doprowadziła do tej katastrofy we wrześniu 1939 roku, bo w ciągu lat 30. XX wieku Polska przez swoja politykę wielokrotnie blokowała zbudowanie koalicji przeciwko Niemcom hitlerowskim". - Częściowo Polska była więc odpowiedzialna za tę katastrofę, do której doszło we wrześniu - dodał.
"Napięcie w stosunkach między Rosją i Polską zaczęło rosnąć po wyborze Andrzeja Dudy na prezydenta. Pan Duda, po objęciu urzędu, rozpoczął kampanię, której celem jest przekonanie sojuszników NATO, że konieczne jest wzmocnienie wschodnich granic Sojuszu" – zaakcentował „Kommiersant”.
Sprawa obozu Auschwitz
Wcześniej rosyjska agencja RIA Nowosti przytoczyła komentarz szefa parlamentarnej Komisji Spraw Zagranicznych Aleksieja Puszkowa, który napisał na Twitterze:
"Po antyhistorycznych oświadczeniach szefa polskiego MSZ o Ukraińcach jako 'wyzwolicielach Auschwitz' Warszawa nie ma prawa uczyć historii rosyjskiego ambasadora" – stwierdził Puszkow.
После антиисторич. заявлений главы МИД Польши об украинцах как ”освободителях Освенцима”, Варшава не имеет права учить истории нашего посла.
— Алексей Пушков (@Alexey_Pushkov) wrzesień 26, 2015
Rosyjski polityk przypomniał wypowiedź Grzegorza Schetyny dla radiowej Jedynki, że "Auschwitz wyzwalał pierwszy front ukraiński i Ukraińcy, którzy otwierali bramy obozu".
"Polska podniosła kwestię wydalenia ambasadora Rosji z kraju" - tytułuje artykuł gazeta "Wersji", która zaznacza, że do skandalu doszło po jego "nieostrożnych wypowiedziach dotyczących drugiej wojny światowej i roli Polski w jej rozpętaniu".
Autor: tas\mtom / Źródło: Kommiersant, RIA Nowosti, Echo Moskwy
Źródło zdjęcia głównego: Kommiersant, RIA Nowosti, vesti.ru