Mąż "grzybowej morderczyni" opowiedział swoją historię. "Te rzeczy ciągle mu się przydarzały"

Erin Patterson
Proces Erin Patterson trwał 10 tygodni
Źródło: Reuters
Erin Patterson jest nazywana przez media "grzybową morderczynią". W lipcu 2023 roku podała swojej rodzinie zatruty obiad, miała próbować otruć swojego męża przez lata. Kobieta może wkrótce zostać skazana za zabójstwo trzech osób i próbę zabójstwa czwartej. Simon, jej były mąż, który nie pojawił się na tragicznym w skutkach obiedzie, wyjawił historię ciężkich zatruć posiłkami przygotowanymi przez Erin.
Kluczowe fakty:
  • Zdaniem Simona Pattersona pierwsza próba otrucia go mogła mieć miejsce w 2021 roku.
  • Po jednej z takich prób znalazł się w śpiączce. Jego lekarz nie mógł dociec, czemu pacjent cierpi na tak ciężkie zatrucia.
  • Patterson i jego siostra próbowali ostrzec rodzinę przed pójściem na tragiczny w skutkach obiad.

Erin Patterson w lipcu 2023 roku zaprosiła członków rodziny na obiad do swojego domu w australijskim mieście Leongatha. Skłamała, że wykryto u niej nowotwór i chce w związku z tym omówić ważne kwestie. Wśród zaproszonych znaleźli się teściowie: 70-letni Don i Gail Patterson, a także siostra teściowej, 66-letnia Heather Wilkinson. Oprócz nich na obiedzie zjawił się 68-letni mąż Heather, Ian Wilkinson. Na obiad zaproszony był też mąż Erin - Simon Patterson - z którym była już w separacji. Nie pojawił się jednak.

Polędwicę zapieczoną w cieście (ang. wellington beef pie) kobieta zaserwowała z grzybami, groszkiem i puree ziemniaczanym. Trujące były grzyby. Po tym posiłku trzy osoby trafiły do szpitala i wkrótce zmarły. Przeżył tylko Wilkinson, który spędził w szpitalu siedem tygodni, w tym trzy na oddziale intensywnej terapii.

Erin Patterson
Erin Patterson
Źródło: PAP/EPA/JAMES ROSS

W lipcu 2025 r. Erin Patterson, zwana przez media "grzybową morderczynią", została uznana przez ławę przysięgłych za winną zabójstwa poprzez otrucie grzybami swoich teściów i ciotki męża, a także próby zabójstwa czwartej osoby. Wymiar kary nie został jeszcze ogłoszony. Kolejna rozprawa ma odbyć się 25 sierpnia.

W czasie procesu wyszło na jaw, że prawdopodobnie nie była to pierwsza taka próba - opisuje portal BBC.

Przez lata próbowała otruć męża?

Podczas długich przesłuchań przedprocesowych w zeszłym roku Simon Patterson szczegółowo opisał podejrzane sytuacje, którego jego zdaniem były próbami zatrucia.

Zdaniem Pattersona, wszystko zaczęło się od makaronu penne z sosem bolońskim w listopadzie 2021 r. Po zjedzeniu tego posiłku wymiotował i miał biegunkę, noc spędził w szpitalu. - Pomyślałem, że zachorowałem po jedzeniu przygotowanym przez Erin. Nie zastanawiałem się nad tym zbytnio - powiedział cytowany przez media w zeznaniu policyjnym.

Simon Patterson
Simon Patterson
Źródło: JAMES ROSS/PAP/EPA

Kilka miesięcy później, w maju 2022 roku, ponownie zachorował po zjedzeniu kurczaka korma curry, przygotowanego przez Erin na campingu w górach, w regionie High Country w stanie Wiktoria. W śpiączce trafił do szpitala w Melbourne, a duża część jego jelita została chirurgicznie usunięta w celu ratowania życia. Jak przekazał, lekarze podejrzewali, że nie przeżyje, w związku z czym wezwano do niego rodzinę, aby się pożegnała.

We wrześniu 2022 roku, podczas wizyty na wybrzeżu Wiktorii, po zjedzeniu wrapa z warzywami ponownie poczuł się bardzo źle. Jak wynika z zeznań przed sądem, najpierw poczuł mdłości i miał biegunkę. Później zaczął bełkotać, stopniowo tracił kontrolę nad mięśniami i miał drgawki. - Pod koniec drogi (do szpitala - red.) mogłem poruszać tylko szyją, językiem i ustami - opisywał przed sądem.

Dziennik posiłków i ciasteczka od córki

Przyjaciel rodziny, lekarz Christopher Ford, zasugerował wówczas Pattersonowi, aby zaczął prowadzić dziennik posiłków, żeby ustalić, co powodowało zatrucia. - Nie mogłem zrozumieć, dlaczego te rzeczy ciągle mu się przydarzały, do tego stopnia, że miał trzy sytuacje bliskie śmierci - powiedział dr Ford przed sądem.

Patterson wrócił do lekarza w lutym 2023 roku, pięć miesięcy przed obiadem, który skończył się śmiercią trzech osób, i wyznał, że doszedł do wniosku, iż odpowiedzialna za to jest jego była żona. Opowiedział dr. Fordowi o partii ciasteczek, które rzekomo upiekła jego córka, ale które, jak się obawiał, zostały zatrute - prawdopodobnie środkiem chemicznym przeciw zamarzaniu - przez jego żonę, która wielokrotnie dzwoniła, aby sprawdzić, czy je zjadł.

Śledczy nigdy nie ustalili, czym rzekomo karmiła go była żona, choć podejrzewali, że przynajmniej raz użyto trutki na szczury. W komputerze Erin znaleźli plik z informacjami o tej toksynie.

Po tym odkryciu pan Patterson zmienił pełnomocnictwo medyczne, usuwając z niego swoją żonę i powiedział kilku członkom rodziny o swoich obawach.

Zadzwoniła do rodziców, aby ich ostrzec

Ojciec Simona, Don Patterson, miał zareagować dyplomatycznie, ale jego siostra, Anna Terrington, powiedziała podczas przesłuchań przedprocesowych, że wierzyła bratu i była zaniepokojona, gdy dowiedziała się o planowanym przez Erin obiedzie. Zadzwoniła do rodziców w wieczór poprzedzający obiad, aby ich ostrzec. Jak przekazała, Don odparł: "nie, wszystko będzie dobrze".

Pięć dni później wraz z bratem i innymi członkami rodziny przyjechali do szpitala w Melbourne, gdzie w coraz gorszym stanie leżeli Don i Gail Pattersonowie oraz Heather i Ian Wilkinsonowie. Wtedy to Simon powiedział zebranym o swoim podejrzeniu, że jego poprzednie zatrucia to efekt działań Erin.

- (Powiedział - red.), że przestał jeść posiłki przygotowywane przez Erin, ponieważ podejrzewał, że coś do nich dodawała - relacjonowała Anna. Jak dodała, jej brat miał nadzieję, że jest jedyną osobą, na którą Erin "poluje".

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: