Matka przedszkolaka ukarana za "dyskredytację armii", bo nie spodobały się jej militarne zabawki

Mieszkanka Irkucka została ukarana wysoką grzywną po tym jak poprosiła wychowawczynię przedszkola, do którego uczęszczało jej dziecko, by nie dawała dzieciom zabawek o tematyce militarnej - poinformowały niezależne rosyjskie media. W odpowiedzi miała usłyszeć, że to "element wychowania patriotycznego". 

O sprawie poinformowały portale Ludi Bajkała i The Moscow Times. Napisały, że mieszkanka Irkucka pewnego dnia przyprowadziła swoje dziecko do przedszkola i zobaczyła tam dużą liczbę zabawek o tematyce militarnej. W odpowiedzi na uwagę, że jest ich za dużo, wychowawczyni stwierdziła, że ​​to element "wychowania patriotycznego". Mówiła także, że za pomocą takich zabawek dzieciom "można wytłumaczyć, że muszą służyć w wojsku i walczyć", można też je nauczyć, by "nie bały się umrzeć za ojczyznę".

Matka dziecka próbowała oponować. Niezadowolona wychowawczyni napisała na nią donos - podał portal Ludi Bajkała.

CZYTAJ: Dzieci wykorzystywane do akcji propagandowych. "Z-patriotyzm przedarł się do przedszkoli"

Inna wersja wydarzeń

Na rozprawie wychowawczyni przedstawiła inną wersję wydarzeń. Mówiła, że do placówki przyszła matka przedszkolaka i "patrząc na portret prezydenta Władimira Putina, wyraziła się obraźliwie" pod jego adresem. Pracownica państwowej placówki dowodziła również, że matka źle wypowiadała się na temat "operacji specjalnej w Ukrainie", twierdząc, że "Ukraina napadła na Rosję, przez co cierpią cywile". Sąd dał wiarę wyjaśnieniom pracownicy przedszkola.

Mieszkanka Irkucka została oskarżona o "dyskredytację armii" i ukarana grzywną w wysokości 35 tysięcy rubli (ponad 1.5 tys. zł).

Pod koniec zeszłego roku rosyjscy senatorowie debatowali o potrzebie zaaplikowania młodszemu pokoleniu "szczepionki" przeciwko obcym wpływom już od najmłodszych lat - przypomniał niezależny rosyjskojęzyczny portal The Moscow Times.

Senator Lubow Glebowa uzasadniała, że ​​młodzi ludzie powinni mieć "naturalną chęć" obrony suwerenności Rosji, a "kształtowanie ich głowy" powinno się zacząć jak najwcześniej - przekazał The Moscow Times.

Czytaj także: