Dwoje polskich turystów zginęło u wybrzeży miasta Al-Dżadida w Maroku po tym jak jacht, którym podróżowali, przewrócił się - donoszą marokańskie media. Sześć innych osób zostało uratowanych. Nie wiadomo, czy uratowani także są Polakami.
O tragedii jako pierwszy poinformował dziennik "Ahdath Almaghribia".
Płynęli na Teneryfę. Zepsuł się silnik
Według relacji gazety, osoby, które zginęły nieopodal portowego miasta położonego nad Oceanem Atlantyckim, żeglowały z Gibraltaru na Teneryfę (Wyspy Kanaryjskie).
Według miejscowej straży przybrzeżnej, Polacy zawiadomili jej funkcjonariuszy o zepsuciu się silnika w jachcie, którym podróżowali kilka kilometrów od Al-Dżadidy.
Na oceanie panowała zła pogoda. Straż wypłynęła w kierunku Polaków po otrzymaniu sygnału o problemach, ale kiedy znalazła się na miejscu, jacht dryfował do góry dnem.
Wcześniej na miejscu pojawili się miejscowi rybacy, którzy uratowali sześć osób. Dwie, 41-letni mężczyzna i 53-letnia kobieta, utonęły.
Cztery z sześciu uratowanych osób przewieziono do szpitali.
Autor: adso/ja / Źródło: moroccoworldnews.com, news.united.com
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia Commons