Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro oskarżył we wtorek cztery agencje informacyjne - Reutersa, hiszpańską EFE, amerykańską AP i francuską AFP o prowadzenie "globalnej kampanii" przeciwko Wenezueli i rządowi tego kraju - podała EFE.
- Światowa ofensywa przeciwko Wenezueli za pośrednictwem mediów już wystartowała. Codziennie negatywne informacje. W zeszłym roku umieścili 3.800 negatywnych wiadomości - powiedział przywódca podczas spotkania z lekarzami w Caracas, które było transmitowane w radiu i telewizji.
- 3.800 wiadomości w codziennych kampaniach, w telewizji, każdego dnia, na świecie (...), ponieważ chcą ropy, chcą naszych bogactw, chcą zakończyć rewolucję, która jest przykładem anty-neoliberalnej godności" - powiedział Maduro.
Prezydent skrytykował agencje, twierdząc, że te "nie mówią" pozytywnych wiadomości na temat Wenezueli. Powtórzył, że kraj nie przechodzi przez "kryzys humanitarny" jak twierdzi opozycja.
Wenezuela na krawędzi
Wenezuela pogrążona jest od czterech lat w kryzysie gospodarczym i społecznym, zmaga się z recesją i trzycyfrową inflacją. Opozycja oskarża prezydenta Nicolasa Maduro o doprowadzenie kraju do ruiny gospodarczej i autorytarne zapędy.
Problemom gospodarczym towarzyszy głęboki kryzys polityczny. W wielotysięcznych, antyrządowych protestach, organizowanych niemal codziennie od kwietnia do lipca ubiegłego roku, zginęło co najmniej 120 osób. Protestujący domagali się m.in. przedterminowych wyborów, uwolnienia więzionych działaczy politycznych i zgody na wpuszczenie do kraju pomocy humanitarnej.
Na początku grudnia ubiegłego roku agencja ratingowa Standard & Poor's ogłosiła, że Wenezuela nie obsługuje części swojego zadłużenia w obligacjach skarbowych, co potwierdza "częściową niewypłacalność" państwa.
Autor: pk/AG / Źródło: PAP