Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił w niedzielę, że razem z przywódcą Włoch Sergio Mattarellą będzie uczestniczył 2 maja w Paryżu w obchodach 500. rocznicy śmierci Leonarda da Vinci. Macron zapowiedział to w rozmowie z włoską telewizją RAI.
W wywiadzie dla popularnego wieczornego talk-show "Che tempo che fa" w RAI 1 Macron przypomniał, że podczas niedawnej rozmowy telefonicznej z prezydentem Mattarellą zaprosił go do Francji. Zaproszenie to wystosował po okresie napięć między Paryżem a Rzymem między innymi na tle spotkania wicepremiera Włoch Luigiego Di Maio z delegacją ruchu "żółtych kamizelek", organizującego protesty przeciwko polityce rządu Francji. Polemika doprowadziła w lutym do wezwania ambasadora Francji we Włoszech na konsultacje, co wydarzyło się po raz pierwszy od 1940 roku.
"Miłość i przyjaźń"
W rozmowie nagranej w Pałacu Elizejskim Macron oświadczył: - Będziemy razem z prezydentem Mattarellą na obchodach pięćsetnej rocznicy śmierci Leonarda 2 maja.
Genialny artysta zmarł 2 maja 1519 roku w Amboise w dolinie Loary.
Francuski prezydent wyraził przekonanie, że między Włochami i Francją panuje "miłość i przyjaźń", które są silniejsze od "przeszkód".
"Potrzebna jest silna Europa"
Macron mówił też o kryzysie wokół napływu migrantów i strachu przed nimi. Lęk ten w jego ocenie to rezultat tego, że "napływ migrantów był zbyt duży", a ponadto "zabrakło solidarności Europy". - Ten sam strach jest też we Francji, a więc jesteśmy pomiędzy postawą otwarcia i zamknięcia. Rozwiązaniem jest przemyślenie naszej suwerenności w świecie, naszych relacji z Afryką - zaznaczył.
- Nasze losy są związane; my Europejczycy powinniśmy mieć wspólną politykę stabilizacyjną - ocenił Macron. - Potrzebna jest silna Europa, która będzie uznawać tożsamość narodów; potrzebna jest Europa, która będzie suwerenna, bardziej zjednoczona. Niektórzy bronią nacjonalizmu, ale ja będę zawsze walczyć z takimi osobami, które cofnęłyby nas o lata - mówił przywódca Francji.
Wyraził przekonanie, że Europa suwerenna to znaczy "zjednoczona w kwestiach obrony, polityki, klimatu, żywności, świata cyfrowego".
Zdaniem Macrona odpowiedzią na strach przed postawą otwarcia nie powinna być "Europa nacjonalizmów". - Żaden kraj, ani Włochy, ani Francja nie będzie mógł rozwiązać swoich problemów zamykając się w sobie, ale wyłącznie razem z innymi - dodał.
W opinii Macrona w UE potrzebny jest dialog Francji i Niemiec. - Kiedy jest między tymi krajami nieporozumienie, możliwe jest wszystko najgorsze, a Europa na tym nie zyskuje. Zatem muszę zagwarantować minimum zgody z Niemcami. Francja i Niemcy prowadzą dialog, by iść szybciej w Europie - mówił prezydent. Macron zaznaczył, że konieczny jest też dialog z Włochami.
Autor: pqv\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: domena publiczna