Konserwatywna macedońska partia WMRO-DPMNE poinformowała, że nie zdołała osiągnąć porozumienia z ugrupowaniem mniejszości albańskiej w sprawie nowej koalicji rządzącej i wezwała do ponownych wyborów.
Konstytucyjny termin utworzenia rządu po grudniowych wyborach minął w niedzielę. WMRO-DPMNE (Wewnętrzna Macedońska Organizacja Rewolucyjna - Demokratyczna Partia Macedońskiej Jedności Narodowej), u władzy w latach 2006-2016, uznała, że wybory będą "najbardziej dojrzałym rozwiązaniem", ale - jak pisze Reuters - jest też możliwe, że prezydent Gjorge Iwanow powierzy misję utworzenia rządu szefowi Socjaldemokratycznego Związku Macedonii (SDSM) Zoranowi Zaewowi.
WMRO-DPMNE uzyskała w wyborach z 11 grudnia 2016 roku 51 ze 120 mandatów, a opozycyjny SDSM 49 mandatów, zajmując drugie miejsce. Żadna z tych dwóch partii nie może utworzyć rządu bez poparcia partii Albańczyków - Demokratycznego Związku na rzecz Integracji (DUI). DUI, który był w dotychczasowym rządzie, zdobył w grudniowych wyborach 10 mandatów, dwa razy mniej niż w poprzednich. Albańczycy stanowią prawie jedną trzecią liczącej 2,1 mln ludności Macedonii. Grudniowe, przedterminowe wybory miały zakończyć trwający blisko dwa lata wielki kryzys polityczny, w jakim ten bałkański kraj pogrążył się na skutek skandalu podsłuchowego.
Niekończący się kryzys
Kryzys w Macedonii trwa od lutego 2015 roku, gdy opozycja oskarżyła premiera Nikołę Gruewskiego, szefa WMRO-DPMNE, o korupcję, zakładanie podsłuchów na wielką skalę (podsłuchiwano ponad 20 tys. osób, w tym sędziów, dyplomatów, policjantów i dziennikarzy) i sfałszowanie wyborów parlamentarnych w 2014 roku. Przez kilka miesięcy Zaew, przywódca postkomunistycznego SDSM, upubliczniał nagrania rozmów telefonicznych, które miały dowodzić, iż Gruewski i jego współpracownicy byli zamieszani w warte wiele milionów dolarów transakcje korupcyjne oraz stawiali fałszywe zarzuty kryminalne swym politycznym oponentom. Nie wiadomo na razie, co było główną przeszkodą w utworzeniu koalicji konserwatystów z DUI. Po wyborach przywódcy Albańczyków porozumieli się w sprawie wspólnej platformy na negocjacje koalicyjne, postulując m.in. uznanie albańskiego za drugi język urzędowy w całej Macedonii. Domagali się też przedłużenia mandatu specjalnego prokuratora prowadzącego śledztwo w sprawie zarzutów stawianych Gruewskiemu.
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock