Macedoński premier Nikoła Gruewski przedstawił list z deklaracją swojej dymisji. Zrobił to przed rozpoczęciem rozmów między przedstawicielami partii politycznych a komisarzem UE Johannesem Hahnem o porozumieniu umożliwiającym wyjście z politycznego kryzysu.
Dymisję premiera przewidywało porozumienie zawarte latem 2015 roku dzięki mediacji komisarza Hahna odpowiedzialnego za politykę sąsiedztwa i negocjacje w sprawie rozszerzenia UE. W piątek komisarz składa wizytę w Skopje.
W czwartek wieczorem Gruewski oświadczył, że "nadeszła chwila, żeby wypełnić podjęte zobowiązania". Wypowiedział się wówczas za zorganizowaniem przyspieszonych wyborów parlamentarnych 24 kwietnia. Dymisję przekazał w piątek rano przewodniczącemu parlamentu - podały anonimowe źródła parlamentarne. Napięcia w liczącej 2,1 mln mieszkańców Macedonii utrzymywały się od wielu miesięcy. Opozycja odmawiała współpracy z rządem, oskarżając go o korupcję, zakładanie podsłuchów na wielką skalę i sfałszowanie wyborów parlamentarnych w 2014 roku. Po rezygnacji Gruewskiego głównym zadaniem przejściowego rządu będzie zorganizowanie wyborów, na dwa lata przed terminem konstytucyjnym.
Macedoński skandal
W pierwszej połowie 2015 roku lider opozycyjnej, socjaldemokratycznej SDSM Zoran Zaew opublikował treść podsłuchanych rozmów prowadzonych przez ok. 20 tys. osób, członków rządu i szefów służb bezpieczeństwa, a także dziennikarzy, zagranicznych dyplomatów, sędziów i przywódców religijnych. Polityczni przeciwnicy premiera twierdzą, że treść rozmów obnaża autokratyczny charakter rządów Gruewskiego, który jest premierem od połowy 2006 roku. Władze oskarżyły opozycję o "szpiegostwo" i "chęć zdestabilizowania kraju" oraz obalenia rządu. Macedonia w 2005 roku uzyskała status kandydata do Unii Europejskiej, ale przez sprzeciw Grecji, która kwestionuje nazwę kraju "Macedonia", negocjacje akcesyjne jeszcze się nie rozpoczęły.
Autor: mtom / Źródło: PAP