Ekspert: łotewscy Rosjanie zaczęli popierać różne partie

Źródło:
PAP

W sobotnich wyborach parlamentarnych na Łotwie najwięcej osób zagłosowało na partię Nowa Jedność obecnego premiera Kriszjanisa Karinsza. Pięcioprocentowego progu wyborczego nie przekroczyła jedna z partii określanych jako rosyjskie - Socjaldemokratyczna Partia "Zgoda", która w poprzednich wyborach uzyskała najwięcej głosów. Zdaniem socjologa Arnisa Kaktinsza wyniki wyborów pokazują, że łotewscy Rosjanie nie wpisują się już w jedne ramy ideologiczne.

W wyborach na Łotwie kilka partii pokładało nadzieję w rosyjskojęzycznym elektoracie, który stanowi około 25 procent mieszkańców kraju - powiedział socjolog Arnis Kaktinsz, cytowany w poniedziałek przez agencję BNS.

W tym sensie - według niego - najlepiej poradziło sobie ugrupowanie Za Stabilność, które zdobyło 6,8 proc. i weszło do Sejmu. - Ten wynik nie jest dużym dla partii, więc nie można stwierdzić, że Za Stabilność przejęła pozycję "głównej partii" rosyjskojęzycznych - podkreślił socjolog.

- Podczas gdy w poprzednich wyborach rosyjskojęzyczny elektorat był dosyć jednorodny pod względem swoich wyborów politycznych, tegoroczne wybory pokazały, że grupa ta nie wpisuje się w te same ramy ideologiczne. Oznacza to, że ich głosy wędrują obecnie do szerszego spektrum politycznego - dodał szef ośrodka badającego opinię publiczną SKDS.

Według niego na taką zmianę wpłynęło kilka czynników, w tym rosyjski atak na pełną skalę na Ukrainę. Poskutkował on politycznym podziałem wśród ludności rosyjskojęzycznej. - Widzimy, że są różne myśli i trendy. Wciąż są osoby żywiące ciepłe uczucia wobec prezydenta Rosji Władimira Putina, ale są też ci, którzy gwałtownie odizolowali się od Rosji - kontynuował ekspert.

Partia "Zgoda" nie przekroczyła progu wyborczego

W sobotnich wyborach najwięcej osób zagłosowało na partię Nowa Jedność obecnego premiera Kriszjanisa Karinsza (około 19 proc.). Na drugim i trzecim miejscu uplasowały się będący dotychczas w opozycji centrowy Związek Zielonych i Rolników oraz Zjednoczona Lista, skupiająca regionalnych polityków i przedsiębiorców. Łącznie do Sejmu weszło siedem z 19 kandydujących ugrupowań.

Pięcioprocentowego progu wyborczego nie przekroczyła jedna z partii określanych jako rosyjskie - Socjaldemokratyczna Partia "Zgoda", która w poprzednich wyborach uzyskała najwięcej głosów.

Autorka/Autor:asty//now

Źródło: PAP