Rada Konstytucyjna zatwierdziła w poniedziałek wszystkich dziesięciu kandydatów, którzy zgłosili chęć, by wystartować w wyborach prezydenckich we Francji. Głosowanie - 22 kwietnia i 6 maja. Na razie jednak kampanię wyborczą zawieszono po poniedziałkowej strzelaninie w Tuluzie. Zginęło tam troje dzieci i jeden dorosły mężczyzna.
Wnioski wraz z co najmniej 500 podpisami elektorskimi, uprawniającymi do udziału w walce wyborczej, złożyło 10 pretendentów.
Francuski system wyborczy wymaga od osób chcących kandydować w wyborach prezydenckich zebrania 500 podpisów elektorskich, a głosami elektorskimi dysponują m.in. burmistrzowie, członkowie Zgromadzenia Narodowego i Senatu, przedstawiciele władz departamentów i władz francuskich terytoriów zamorskich.
Nicolas Sarkozy (Unia na Rzecz Ruchu Ludowego) Francois Hollande (Partia Socjalistyczna) Francois Bayrou (Ruch Demokratyczny), Marine Le Pen (Front Narodowy) Nathalie Arthaud (Walka Robotnicza) Eva Joly (Zieloni) Jean-Luc Melenchon (Front Lewicy) Nicolas Dupont-Aignan (Powstań Republiko) Philippe Poutou (Nowa Partia Antykapitalistyczna) Jacques Cheminade (Solidarność i Postęp) Kandydaci na prezydenta Francji
Faworyci
Faworytami są w tegorocznych wyborach ubiegający się o reelekcję Nicolas Sarkozy (Unia na Rzecz Ruchu Ludowego) i Francois Hollande, kandydat Partii Socjalistycznej. Według najnowszych sondaży, panowie idą łeb w łeb. Prognozuje się, że Sarkozy może liczyć na zwycięstwo w pierwszej turze z wynikiem około 27,5 procent. Hollande uplasować się ma tuż za nim, z poparciem około 27 proc. Jeśli panowie zmierzą się w drugiej turze, według sondaży wygra Hollande.
W wyścigu biorą udział także Francois Bayrou z centrowej partii Ruch Demokratyczny, który w wyborach w 2007 roku miał trzeci wynik po Nicolasie Sarkozym i Segolene Royal oraz Marine Le Pen ze skrajnie prawicowego Frontu Narodowego (eurodeputowana, córka Jeana-Marie Le Pena, legendarnej postaci francuskiej prawicy, który nieoczekiwanie przeszedł do drugiej tury wyborów w 2002 roku i został pokonany przez Jacques'a Chiraca historycznym wynikiem 82 procent do 18.).
Polityczni outsiderzy
Wśród politycznych outsiderów, którzy także chcą ubiegać się o prezydenturę, jest Nathalie Arthaud, z antykapitalistycznej lewicowej partii Walka Robotnicza, pochodząca z Norwegii Eva Joly (z partii Zielonych), a także wspierany przez komunistów Jean-Luc Melenchon z Frontu Lewicy.
Pozostali kandydaci to gaulista Nicolas Dupont-Aignan, wyznawca trockizmu Philippe Poutou z Nowej Partii Antykapitalistycznej i Jacques Cheminade z prawicowej Solidarność i Postęp.
Wśród polityków, którzy zebrali wystarczającą pulę podpisów, zabrakło byłego premiera Francji Dominique'a de Villepina.
Pierwsza tura wyborów zaplanowana jest na 22 kwietnia; druga tura odbędzie się 6 maja.
Smutny początek kampanii
Także w poniedziałek, w Tuluzie doszło jednak do tragicznej w skutkach strzelaniny. Strzały w mieście na południu Francji padły z dwóch rodzajów broni, o godz. 8 rano. Ofiarą napastnika, który podjechał do wejścia przy żydowskiej szkole stał się ojciec, jego dwóch synów (3- i 6-letni), oraz inny 10-letni chłopiec.
Prezydent Francji Nicolas Sarkozy poinformował o wprowadzeniu najwyższego alertu antyterrorystycznego w regionie Tuluzy. Jednocześnie zapowiedział, że co najmniej do środy zawiesza swą kampanię wyborczą przed wyborami prezydenckimi.
Do Tuluzy udał się również Hollande. W wydanym oświadczeniu podkreślił, że oczywisty jest antysemicki charakter zabójstwa.
Politycy poinformowali, że kandydaci we francuskich wyborach prezydenckich zawiesili swe kampanie. - Każdy rozumie, że w chwili obecnej kampania prezydencka jest zawieszona - powiedział np. rzecznik Partii Socjalistycznej Benoit Hamon.
Źródło: PAP, tvn24.pl