Do 24 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych silnej eksplozji, do której doszło w zakładach petrochemicznych meksykańskiego koncernu naftowego Pemex w stanie Veracruz nad Zatoką Meksykańską - podała w czwartek czasu lokalnego ta państwowa spółka.
136 osób zostało rannych.
Wcześniej podawano, że w wyniku wybuchu zginęło 13 osób. 19 osób wciąż pozostaje w szpitalu, 13 z nich jest w stanie ciężkim.
Wybuch w zakładach petrochemicznych
Eksplozja nastąpiła w środę po południu czasu lokalnego w porcie Coatzacoalcos w południowo-wschodnim Meksyku, w jednym z największych hubów eksportowych ropy naftowej Pemexu.
Dyrektor koncernu Jose Antonio Gonzalez Anaya powiedział w rozmowie z radiem, że doszło do wycieku, którego źródła wciąż nie ustalono. W wyniku wybuchu uwolniła się chmura szkodliwych substancji chemicznych, ale według Pemexu sytuacja została opanowana i nie ma zagrożenia dla ludzi.
Wciąż jednak w odległości 2 km od zakładów wyczuwalny jest silny odór substancji chemicznych - podaje agencja Associated Press.
Autor: adso//gak / Źródło: PAP