Lekarz Jacksona wrócił do pracy

 
Kardiolog Jacksona dr Conrad MurrayTVN24

Kardiolog Conrad Murray, osobisty lekarz Michaela Jacksona, wznowił praktykę. Murray znalazł się w centrum śledztwa dotyczącego śmierci króla muzyki pop.

Kardiologowi nie postawiono jednak żadnych zarzutów, a sam lekarz powrócił do kliniki w Houston, gdzie pracował przed tym, nim w kwietniu został osobistym lekarzem Michaela.

- Odzyskuję swoje życie krok po kroku i chciałem wrócić do domu, a to jest mój dom - powiedział w niedzielę Murray w kościele Galilee Missionary Baptist Church w Houston. - I dlatego wróciłem, żeby służyć - powiedział do zgromadzonych.

Zmusiła go sytuacja finansowa

Lekarz poinformował, że w piątek przyjął 16 pacjentów, a każda z wizyt trwała dwa razy dłużej niż zazwyczaj, bo ludzie chcieli wiedzieć, jak się trzyma.

Nie zabrakło też nawiązań do śmierci Miachela Jacksona. - Ja, z moim znajomym chciałem jedynie pomóc mojemu bliźniemu, ale wygląda na to, że było to w niewłaściwym miejscu i niewłaściwym czasie - stwierdził.

W liście wysłanym telewizji KPRC prawnik Murraya Ed Chernoff zdradził, że do powrotu do pracy zmusiła lekarza sytuacja finansowa.

Śmierć legendy

Król muzyki pop Michael Jackson zmarł 25 czerwca 2009 roku. Był przy nim wtedy Murray, który próbował go reanimować.

Choć koroner wykluczył, że zbrodnia Jacksona była zabójstwem, to orzekł jednocześnie, iż jej przyczyną była kombinacja leków, głównie propofolu, podanych przez Murraya kilka godzin przed zapaścią piosenkarza.

Źródło: CNN

Źródło zdjęcia głównego: TVN24