Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump przyjedzie do Rosji na obchody Dnia Zwycięstwa 9 maja - przekazał francuski tygodnik "Le Point", powołując się na swoje źródła. Dodał, że "jeśli nowy amerykańsko-rosyjski deal dojdzie do skutku i nic nie udaremni zaproszenia Trumpa, 9 maja 2025 roku Europejczycy symbolicznie wypiją do dna kielich goryczy".
"Jakie zwycięstwo będą świętować 9 maja 2025 roku Władimir Putin i Donald Trump? Raczej nie to odniesione przez Aliantów w 1945 roku, tylko swe własne, wspólne, w negocjacjach pokojowych na temat Ukrainy, które według planu (specjalnego wysłannika prezydenta USA Donalda Trumpa, Keitha - red.) Kelloga miałyby zostać domknięte… 9 maja" - napisano w tygodniku.
"Europejczycy symbolicznie wypiją do dna kielich goryczy"
Jak podkreślono w komentarzu, jeśli ten plan się powiedzie, będzie to oznaczało triumf Putina, który uzasadniając napaść na Ukrainę, porównał Ukraińców do nazistów.
"Jeśli nowy amerykańsko-rosyjski deal dojdzie do skutku i nic nie udaremni zaproszenia Trumpa, 9 maja 2025 roku Europejczycy symbolicznie wypiją do dna kielich goryczy, oglądając na swoich ekranach rosyjskich żołnierzy (na Placu Czerwonym w Moskwie - red.), których pozdrawia amerykański prezydent" - czytamy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Chris Ratcliffe/Bloomberg via Getty Images