Nestor amerykańskiego dziennikarstwa telewizyjnego Larry King nie żyje. Zmarł w Cedars-Sinai Medical Center w Los Angeles. Był tam leczony od kilku tygodni z powodu COVID-19. King zmagał się także z innymi problemami zdrowotnymi. Miał 87 lat.
Leib Harvey Zeiger, znany jako Larry King, w ciągu swojej ponad sześćdziesięcioletniej kariery przeprowadził około 30 tysięcy wywiadów z politykami, sportowcami, gwiazdami kina. Przez ćwierć wieku współpracował z amerykańską stacją CNN jako gospodarz popularnego talk show "Larry King Live". Ze stacji odszedł w 2010 roku, po emisji sześciu tysięcy odcinków programu.
Jego śmierć w sobotni poranek potwierdził stacji CNN syn dziennikarza, Chance. Nie podał przyczyny śmierci ojca.
Mówił, że najlepszą rzeczą, jaka mu się przydarzyła w życiu, jest bycie ojcem
Źródło bliskie jego rodziny podało na początku stycznia, że King trafił do Cedars-Sinai Medical Center w Los Angeles z powodu zakażenia koronawirusem.
Dziennikarz zmagał się z wieloma problemami zdrowotnymi, doznał kilku zawałów serca. W 1987 roku przeszedł pięciokrotną operację wszczepienia bajpasów. Choroba zainspirowała go do założenia fundacji Larry King Cardiac Foundation, która zapewniała pomoc dla nieubezpieczonych pacjentów kardiologicznych. W 2017 roku ujawnił, że zdiagnozowano u niego raka płuc; pomyślnie przeszedł operację. W 2019 roku był leczony w związku z chorobą niedokrwienną serca.
King przeżył w zeszłym roku osobiste tragedie. Dwoje z jego pięciorga dorosłych dzieci zmarło w odstępie kilku tygodni: 65-letni syn Andy po ataku serca, a 52-letnia córka Chaia z powodu raka płuc. W 2020 roku w wywiadzie dla stacji KTLA dziennikarz przyznał, że najlepszą rzeczą, jaka mu się przydarzyła w życiu, jest bycie ojcem.
Ikona amerykańskiego dziennikarstwa
Larry King urodził się w 1933 roku w Nowym Jorku. Karierę dziennikarską rozpoczął od pracy w radiu w 1957 roku. Przez kolejne 63 lata kontynuował pracę w telewizji i mediach internetowych.
Rozmawiał między innymi z Margaret Thatcher, Nancy Reagan, Michaelem Jordanem, Michaiłem Gorbaczowem, Barbarą Bush i Tonym Blairem. Gościł też Franka Sinatrę, Marlona Brando, Barbrę Streisand, Celine Dion, Madonnę.
"Chociaż to jego nazwisko pojawiało się w tytułach programów, Larry zawsze uznawał swoich rozmówców za prawdziwe gwiazdy programu, a siebie jako bezstronnego łącznika pomiędzy gościem a publicznością. Lubił zadawać krótkie, bezpośrednie i nieskomplikowane pytania, niezależnie od tego, czy rozmawiał z amerykańskim prezydentem, zagranicznym przywódcą, celebrytą, skandalistą czy zwykłym człowiekiem. Uważał, że zwięzłe pytania zwykle zapewniają najlepsze odpowiedzi i nie mylił się" – wspomniano go na jego oficjalnym profilu na Twitterze, potwierdzając jego śmierć.
Źródło: CNN, tvn24.pl