Kurdowie uwolnili tureckich żołnierzy


Separatyści z Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) uwolnili ośmiu tureckich żołnierzy porwanych w zeszłym miesiącu w trakcie walk przy granicy z Irakiem.

- Ośmiu żołnierzy zostało zwolnionych dziś rano i przekazanych władzom irackiego Kurdystanu w górach - podał rzecznik PKK Abdul-Rahman Czadarczi. To wydarzenie jest kolejnym rozładowującym napięcie w stosunkach iracko-tureckich. Uwolnienie żołnierzy nastąpiło bowiem dzień po zgodzie irackiej delegacji na samodzielne zwalczanie bojówek Partii Parujących Kurdystanu na terenie północnego Iraku.

- Irak jest gotów aresztować przywódców kurdyjskiej partii PKK, którzy używają północnego Iraku jako bazy wypadowej przeciwko tureckim żołnierzom - oświadczył wczoraj rzecznik rządu w Bagdadzie Ali al-Dabbagh podczas konferencji w Stambule.

Sytuacja graniczna

Ankara od tygodni przygotowuje się do ewentualnej operacji przeciwko PKK w północnym Iraku. W rejon granicy skierowano już 100 tys. żołnierzy, wspieranych przez myśliwce F-16 i śmigłowce bojowe.

W ostatnich dniach tureckie wojska przeprowadziły co najmniej 24 małe operacje przeciwko PKK na terytorium Iraku - powiedział zastępca premiera Cemil Cicek przed tygodniem.

Tureckie śmigłowce i myśliwce F-16 atakowały pozycje PKK wewnątrz Iraku, jednak nie interweniowała piechota. Na granicy z Irakiem Turcja zmobilizowała około 100 tysięcy żołnierzy, czołgi, śmigłowce, artylerię i samoloty.

Walka Partii Pracujących Kurdystanu

 
Mapa Bliskiego Wschodu i okolic TVN24

Od roku 1984 Partia Pracujących Kurdystanu toczy z tureckimi siłami bezpieczeństwa walkę o autonomię południowo-wschodnich regionów kraju. Konflikt pochłonął dotychczas około 30 tys. ofiar po stronie tureckiej. Po stronie kurdyjskiej liczba zabitych może być nawet dwa razy wyższa.

Kurdowie, zamieszkujący Turcję, Irak, Iran i Syrię od lat walczą o stworzenie własnego państwa. Są uważani za największy naród, który nigdy w historii nie miał własnej państwowości Na Bliskim Wschodzie żyje ich około 25 milionów, z tego 12 milionów w Turcji (ok. 20 proc. ludności kraju) i 5 milionów w Iraku.

Źródło: Reuters, TVN24