Kurdowie zarzucają Rosji kłamstwo: pokazaliście nasze cysterny, nie dżihadystów

Według Kurdów Rosjanie się mylą
Według Kurdów Rosjanie się mylą
Źródło: MO Rosji
Przedstawiciele władz irackiego Kurdystanu odpowiedzieli na oskarżenia rosyjskiego ministerstwa obrony, jakoby uczestniczyli w transporcie ropy wydobywanej przez dżihadystów do Turcji. Według nich twierdzenia Rosjan są „dalekie od prawdy”. Widoczne na zdjęciach z rosyjskich dronów sznury cystern przekraczających granicę turecką mają wieźć ropę kurdyjską.

- Nasze Ministerstwo Zasobów Naturalnych już wcześniej informowało, że setki cystern przewożą ropę z terenów Kurdystanu do Turcji. To żadna tajemnica - powiedział tureckim mediom Sherko Jawdat, szef parlamentarnego Komitetu ds. Energii Kurdystanu. Ropa w cysternach ma pochodzić ze złóż w regionach Duhok i Badinan, której nie dało się przesłać do Turcji rurociągami ze względu na ich niewystarczającą wydajność.

Kurdowie liczą na "zweryfikowanie" informacji

Dosadniej mówił rzecznik władz Kurdystanu, Safin Dzayj. Stwierdził, że kurdyjskie władze są „zasmucone” oskarżeniami Rosjan, ponieważ to Kurdowie mają najaktywniej walczyć z dżihadystami i ponosić przy tym duże ofiary. - Rosyjskie twierdzenia są oparte o złe źródła. Zdecydowanie je odrzucamy - powiedział Dzayj.- Jakim sposobem Kurdowie mieliby być bezpośrednio, albo nawet pośrednio, zaangażowani w sprzedawanie ropy należącej do dżihadystów? Jak Kurdowie mieliby pośredniczyć w czymś takim? Tych zarzutów nie sposób wytłumaczyć w sposób logiczny - mówił Dzayj. Dodał, że Kurdowie mają dobre relacje z Rosją. Co więcej, rosyjskie firmy naftowe mają działać na ich terenach. - Mamy więc nadzieję, że Rosja zweryfikuje swoje informacje - dodał.Na ten sam temat w środę mówił minister zasobów naturalnych Kurdystanu Ashati Hawrami. Według niego, Kurdowie nie tyle co nie pomagają dżihadystom w eksporcie ich ropy, ale co więcej tracą przez nich duże pieniądze. Fanatycy tzw. Państwa Islamskiego mają utrudniać im osiągnięcie celu w postaci wydobycia miliona baryłek ropy dziennie.

Turcy zestrzelili rosyjski samolot

Rosyjskie zdjęcia mające pokazywać nielegalny handel ropą dżihadystów
Źródło: MO Rosji
Rosyjskie zdjęcia mające pokazywać nielegalny handel ropą dżihadystów
Rosyjskie zdjęcia mające pokazywać nielegalny handel ropą dżihadystów
Teraz oglądasz
Rosyjski krążownik Moskwa u wybrzeży Syrii
Rosyjski krążownik Moskwa u wybrzeży Syrii
Teraz oglądasz
Rosyjskie systemy S-400 w Syrii
Rosyjskie systemy S-400 w Syrii
Teraz oglądasz
Sprzeczne wersje wydarzeń prowadzących do zestrzelenia Su-24
Sprzeczne wersje wydarzeń prowadzących do zestrzelenia Su-24
Teraz oglądasz
Dwie wersje wydarzeń
Dwie wersje wydarzeń
Teraz oglądasz
Nadzwyczajne spotkanie NATO po zestrzeleniu Su-24
Nadzwyczajne spotkanie NATO po zestrzeleniu Su-24
Teraz oglądasz
Szydło o zestrzeleniu w Turcji: ważna jest rozwaga i spokój
Szydło o zestrzeleniu w Turcji: ważna jest rozwaga i spokój
Teraz oglądasz
Po której stronie granicy spadł samolot?
Po której stronie granicy spadł samolot?
Teraz oglądasz
Dr Jacek Raubo o zestrzeleniu samolotu
Dr Jacek Raubo o zestrzeleniu samolotu
Teraz oglądasz
Ciosek: nie oczekiwałbym reakcji Rosjan, które przynosiłyby praktyczne skutki
Ciosek: nie oczekiwałbym reakcji Rosjan, które przynosiłyby praktyczne skutki
Teraz oglądasz
Rosjanie potwierdzają: katastrofa Su-24
Rosjanie potwierdzają: katastrofa Su-24
Teraz oglądasz
Zestrzelony samolot spadł po syryjskiej stronie granicy
Zestrzelony samolot spadł po syryjskiej stronie granicy
Teraz oglądasz

Turcy zestrzelili rosyjski samolot

Słowna ofensywa Rosjan

Kurdowie poczuli się tak urażeni informacjami zaprezentowanymi przez Rosjan w środę. Według rosyjskiego ministerstwa obrony to Turcja jest głównym odbiorcą ropy naftowej wydobywanej przez dżihadystów, a turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan i jego rodzina czerpią korzyści z nielegalnego handlu surowcem.Na briefingu w Moskwie przedstawiciele resortu poinformowali, że znają trzy trasy, którymi ropa IS trafia do Turcji. Część z nich ma prowadzić przez tereny opanowane przez Kurdów. Powoływali się na zdjęcia satelitarne przedstawiające konwoje cystern, które jadą z ropą w stronę Turcji i przekraczają granicę. Zapowiedzieli również, że w przyszłym tygodniu zaprezentują informacje na temat pomocy udzielanej bojownikom przez Turcję.- Turcja jest głównym konsumentem ropy kradzionej jej prawowitym właścicielom - Syrii i Irakowi. Według uzyskanych przez nas informacji w ten przestępczy biznes zaangażowani są wysocy polityczni przywódcy kraju, prezydent Erdogan i jego rodzina - powiedział wiceminister obrony Anatolij Antonow.Konferencja rosyjskiego ministerstwa obrony wpisywała się w narrację podjętą przez Kreml po zestrzeleniu przez Turków bombowca Su-24. Według Rosjan, była to zemsta i „cios w plecy” z powodu rzekomego skutecznego atakowania przez rosyjskie lotnictwo interesu naftowego dżihadystów.

Autor: mk//gak / Źródło: dailysabah.com, tvn24.pl

Czytaj także: