Policja wyjaśnia okoliczności bójki, do jakiej miało dojść pomiędzy synami dwóch ważnych urzędników - zastępcy gubernatora i byłego szefa policji z Uljanowska. Jak donoszą rosyjskie media, mężczyźni mieli się pokłócić o to, który z ich ojców ma większą władzę.
- Do szpitala z wieloma obrażeniami, w tym z raną odniesioną po strzale z nieśmiercionośnego pistoletu, trafił jeden z policjantów po bójce w Uljanowsku nad Wołgą - poinformował w poniedziałek w komunikacie lokalny oddział Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Kto uderzył pierwszy?
Nie podano danych funkcjonariusza, jednak zdaniem portalu 73online.ru chodzi o syna Siergieja Arapowa, byłego szefa lokalnych struktur MSW. Z doniesień rosyjskich mediów wynika, że Arapow junior miał pobić się z synem innego wysokiego urzędnika - zastępcy gubernatora obwodu uljanowskiego Wildana Zinnurowa. To właśnie Eduard Zinnurow miał wraz ze swoimi kolegami zaatakować policjanta.
Zastępca gubernatora potwierdził, że jego syn brał udział w takim incydencie, ale winą obarczył drugą stronę.
Portal 73online.ru zasugerował, że mężczyźni pokłócili się o to, który z ich ojców ma większą władzę. Policja wszczęła śledztwo w sprawie bójki. Jak podały lokalne media, życie rannego policjanta nie jest zagrożone.
Rosyjskie media zauważają, że to nie pierwszy skandal związany z synem Zinnurowa. W ubiegłym roku śmiertelnie potrącił on 54-letniego pieszego. Proces w tej sprawie, który trwał rok, zakończył się ugodą.
Autor: db//gak / Źródło: themoscownews.com
Źródło zdjęcia głównego: ulgov.ru, 73.mvd.ru